Niebezpieczne trendy z TikToka
Tegoroczne Halloween zmroziło krew w żyłach wielu rodziców. Dzieci zbierające słodycze podczas "nocy duchów" natknęły się na cukierki z igłami, gwoździami czy kamieniami. Jak się później okazało - pomysł na tego typu "niespodzianki" pochodzi z sieci. To nie pierwszy raz, gdy w Internecie propagowane są szkodliwe treści.
- Zainteresowanych tego typu treściami znajdziemy częściej w grupie wiekowej 13-14 lat, niż 17-18. [...] Wszędzie, gdzie jest możliwość produkowania i upowszechniania treści, to powoduje, że część tych producentów idzie po najmniejszej linii oporu. Przykładem jest ruch pranksterów, którzy robią różnego rodzaju "pranki"- tłumaczył pedagog prof. Jacek Pyżalski.
Na co rodzice muszą uważać w sieci?
Niepokojące treści regularnie pojawiają się w sieci, zaś młodzież, która korzysta z mediów społecznościowych bez nadzoru rodziców, ma do nich nieograniczony dostęp. Według psycholożki dziecięcej Marty Bąkowskiej, panowanie nad impulsami i poddawanie krytyce tego, co widzą w sieci dzieci, przychodzi dopiero wraz z dojrzałością. Jeśli nasi podopieczni nie dostaną odpowiedniego przykładu od rodziców, sami nie będą w stanie ocenić, czy dana treść jest szkodliwa.
- Gdy ktoś wpadnie na głupi pomysł, na przykład podduszania się do nieprzytomności, to zanim platforma to skasuje, zobaczy to 100 tys. osób. Nawet jeden procent skopiuje, to już mamy tragedię. To jest przekleństwo takich platform jak TikTok. [...] W tym momencie do Internetu można wrzucić wszystko - podkreślił twórca internetowy Lesław Dzik.
Zdaniem Bartka Dajnowskiego ogromnym zagrożeniem jest właśnie TikTok, który wciąga coraz więcej najmłodszych. Jako dorośli często nie zdajemy sobie sprawy, co nasi podopieczni tam oglądają i na jakie treści są narażeni. Jako ojciec trójki chłopców stara się ograniczać im dostęp do mediów społecznościowych i rozmawiać z dziećmi o tym, co mogą zobaczyć w Internecie.
- TikTok jest toksyczną platformą, ale dzieci są takie, jak ich rodzice. Mam przykład z Facebooka. [...] Tam komentarze są równie toksyczne i złe. Również tam administrator nie radzi sobie z tym, co tam się pojawia - dodał dziennikarz.
Jak zaznaczyła Marta Bąkowska, social media szybko dostarczają najmłodszym dopaminę. Treści, które oglądają, zapisują się w ich pamięci, dlatego muszą później odreagować za pomocą impulsywnego zachowania.
- W mojej ocenie mleko się rozlało i jest to za mało, by tylko rozmawiać z dziećmi. [...] Jeśli dziecko niszczy swoją psychikę, dużo trudniej jest postawić realną granicę - podsumowała psycholożka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Groźne internetowe wyzwania popularne wśród dzieci i młodzieży. "Trzeba na to zwrócić uwagę"
- Michał Wiśniewski i jego córka wzięli udział w wyzwaniu. Przegrany dostaje uderzenie tortillą w policzek
- Wyzywam Cię, czyli "internetowy challenge"
Autor: Zofia Wierzcholska
Reporter: R. Męczykalski, M. Wrońska
Źródło zdjęcia głównego: qkonstudio/Getty Images