Podczas spaceru kobieta biła dziecko siedzące w wózku. Sprawą już zajmuje się policja

Podczas spaceru kobieta kilkukrotnie uderzyła dziecko
Podczas spaceru kobieta kilkukrotnie uderzyła dziecko
Źródło: Olga Pankova/Getty Images
Kilka dni temu do sieci trafił wstrząsające nagranie. Widać na nim kobietę, która podczas spaceru z dzieckiem w wózku, kilkukrotnie je uderza. Sprawą już zajmuje się stołeczna policja.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 4 listopada, na warszawskim Bemowie. Co wiadomo w sprawie kobiety, która biła dziecko siedzące w wózku?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20241022_Milczenie_REP
Milczenie jest formą przemocy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Warszawa. Kobieta biła dziecko w wózku

Około godziny 12:00 mieszkańcy jednego z osiedli na Bemowie usłyszeli krzyk i płacz dziecka. Jeden z lokatorów zaniepokojony sytuacją wyszedł na balkon, aby sprawdzić, co się dzieje. Zobaczył kobietę, która próbuje na siłę utrzymać dziecko w wózku, które wyraźnie nie ma ochoty już w nim siedzieć. W końcu opiekunce udaje się siłą wepchnąć dziewczynkę do wózka i rusza z miejsca. Po przejściu kilku metrów, gdy dziewczynka wciąż krzyczy, kobieta zatrzymuje się, podchodzi do dziecka i kilkukrotnie je uderza.

Autor nagrania, po tym, co zobaczył, krzyknął do kobiety, żeby przestała. Ostrzegł ją też, że wszystko nagrał i zamierza zgłosić sprawę policji. We wtorek udał się w tym celu do miejscowej komendy.

Z żoną mężczyzny, który nagrał agresywne zachowanie kobiety, porozmawiali dziennikarze serwisu TVN Warszawa. - Mąż pracował zdalnie, gdy zauważył, co się dzieje. Nie miał możliwości biec za kobietą. Żeby to zrobić, musiałby okrążyć blok, a później przejść jeszcze przez kawałek wygrodzonego osiedla. Kobieta też szybko zniknęła. Sprawę jednak zdecydował się zgłosić na policję - powiedziała kobieta.

Rozmówczyni portalu przyznała, że zdecydowała się udostępnić nagranie, ponieważ chciała, aby dotarło ono do rodziny dziecka, bo być może malucha w wózku bije opiekunka, a nie członek rodziny dziewczynki i rodzice nie są świadomi, z kim mają do czynienia. - Jestem babcią i nie wyobrażam sobie, jak można bić dziecko - stwierdziła kobieta.

Kilka razy uderzyła dziecko na ulicy. Policja zajmuje się sprawą

- W związku z nagraniem, które krąży w sieci, podjęliśmy działania przed formalnym zgłoszeniem, by ustalić okoliczności tej sytuacji. Potwierdzić mogę, że dzisiaj autor wideo, jak i również inne osoby, zostały przesłuchane w tej sprawie. Wpłynęło też do nas oficjalne zgłoszenie - potwierdziła nadkomisarz Marta Sulowska, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

- Mamy już ustaloną rodzinę, której sytuacja ta dotyczy. Policjanci byli w mieszkaniu, gdzie przebywa dziecko. Prowadzimy w tej sprawie dalsze czynności. Dziecko nie wymagało hospitalizacji - uspokoiła policjantka.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie TVN Warszawa.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości