16-latek rzucił się na policjantów z siekierą. "Oddali strzał"

policja
Bisztynek. 16-latek rzucił się z siekierą na policjantów
Źródło: Patryk_Kosmider/Getty Images
Agresywny nastolatek podpalił samochód, zdemolował podwórko oraz mieszkanie, a następnie groził siekierą sąsiadom i funkcjonariuszom policji. Podczas interwencji padły strzały. - Deklarując zamiar pozabijania wszystkich, uciekł w kierunku sąsiedniej miejscowości - przekazali mundurowi.

Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 listopada w miejscowości Bisztynek (woj. warmińsko-mazurskie). Na miejsce zostali wezwani policjanci z Bartoszyc. Zgłoszenia dokonała kobieta, która poinformowała, że przebywający na jej posesji 16-latek podpalił samochód.

Dalsza część tekstu poniżej.

Tramwaj potrącił dwoje nastolatków
Tramwaj potrącił dwoje nastolatków
Źródło: Śląska policja / Policja

Bisztynek. 16-latek podpalił auto i groził siekierą

Jak przekazała rzeczniczka Komendanta Powiatowego Policji w Bartoszycach, pierwsi na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy ugasili podpalony przez 16-latka pojazd. - Podwórko i mieszkanie, w którym przebywał chłopak, były zdemolowane - poinformowała sierżant Marta Kabelis.

[Funkcjonariusze policji - przyp. red.] usłyszeli, że sprawca interwencji groził domownikom siekierą, a jej obuchem uderzył sąsiada. Następnie deklarując zamiar pozabijania wszystkich, uciekł w kierunku sąsiedniej miejscowości
- czytamy na stronie bartoszyce.policja.gov.pl.

Mundurowi rozpoczęli poszukiwania. Agresywnego nastolatka znaleźli na terenie pobliskiej wsi. - W bezpiecznej odległości zatrzymali auto i krzyczeli, że ma odłożyć siekierę. Nic to nie pomagało, dlatego użyli wobec nastolatka gazu, ale i to nie pomogło - relacjonuje sierż. Kabelis.

Policjanci postrzelili agresywnego nastolatka

Funkcjonariusze oddali w kierunku młodocianego sprawcy 6 strzałów ostrzegawczych. - Mężczyzna uniósł siekierę nad głowę i zaczął biec w ich kierunku, krzycząc, że ich zabije - podano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.

 - Gdy zachowanie nastolatka zagrażało zdrowiu i życiu policjantów, ci oddali strzał w jego udo - oznajmiła sierżant Marta Kabelis, zapewniając, że mundurowi udzielili mu natychmiastowej pomocy przedmedycznej. - Najpierw chłopak trafił do szpitala w Bartoszycach, następnie został przewieziony do szpitala dziecięcego w Olsztynie - wytłumaczyła rzeczniczka.

Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny w gminie Biskupiec.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości