Czy Ruda wybrała imię dla dziecka? "Mamy short listy, ale negocjacje trwają"

Ruda z Red Lips o imieniu dla dziecka
Ruda z Red Lips o imieniu dla dziecka
Ruda z Red Lips to jedna z najbardziej charyzmatycznych wokalistek na polskiej scenie muzycznej. Artystka oczekuje właśnie narodzin dziecka. Podczas występu na scenie w Operze Leśnej zdradziła płeć malucha. Czy przyszli rodzice wybrali już dla niego imię?
Kluczowe fakty:
  • Joanna Lazer, czyli "Ruda" z zespołu Red Lips już niedługo zostanie mamą.
  • Wokalistka podczas występu na Top of The Top Sopot Festival zdradziła, że na świat przyjdzie chłopiec.
  • Artystka i jej partner przyznali, że nie wybrali jeszcze imienia dla malucha.

Ruda z Red Lips o dziecku

Joanna Lazer, znana również jako "Ruda" z zespołu Red Lips już niedługo powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Podczas występu na Top of The Top Sopot Festival zdradziła, że urodzi chłopca. Łukasz Lazer, partner wokalistki, w rozmowie z reporterką dziendobry.tvn.pl Karoliną Kalatzi zdradził, że nie wybrali jeszcze imienia dla dziecka. - Mamy short listy, ale negocjacje trwają. Powiem nasze top trzy: Wincent, Feliks, Gustaw - dodała wokalistka.

Artystka przyznała, że tak naprawdę płeć dziecka nie ma dla mniej dużego znaczenia. - Nie śmiałam nawet marzyć o czymkolwiek, tak bardzo pragnęliśmy tego, żeby to już się stało. Dla mnie byłoby to zbyt zuchwałe, żeby myśleć w kategoriach, czy chcę chłopca, czy dziewczynkę, po prostu chcieliśmy mieć w końcu nasze upragnione dziecko - tłumaczyła.

Red Lips. Czy są przygotowani na pojawienie się dziecka?

Łukasz Lazer zapytany o wyprawkę dla dziecka zdradził, że wyłamią się, że schematu i zrezygnują z dwóch najbardziej popularnych kolorów - różowego i niebieskiego. - Będzie zupełnie inny, ale to nie będzie redlipsowy kolor - powiedział.

- Mamy dużo rzeczy ogarniętych, kupionych, ale jeszcze stoją w kartonach zapakowane. Mam wrażenie, że mnie to tak bardzo przerasta, bo to jest tak dużo rzeczy, tak dużo informacji i mam wrażenie, że nigdy tego nie ogarnę. Za każdym razem, jak wpadam w te kartony, to myślę: "dobra, to jest moment". Po czym to trwa trzy sekundy i mówię: "o nie, chyba nie jestem jeszcze na to gotowa - podsumowała.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości