- Damian Michałowski poprowadzi koncert o Bursztynowego Słowika podczas Top of the Top Sopot Festival 2025.
- Szczególnie kibicuje młodym artystom, którzy walczą o uznanie i debiut na listach przebojów.
- Podkreśla, jak wielki wpływ na karierę może mieć zdobycie tej prestiżowej nagrody.
Legenda powraca na scenę
Damian Michałowski nie kryje ekscytacji z udziału w sopockim festiwalu. Jak podkreśla, Bursztynowy Słowik to coś więcej niż statuetka – to realna szansa na muzyczną karierę. – W tym roku mam okazję poprowadzić koncert o Bursztynowego Słowika. I to jest takie ptaszysko bursztynowe, które jest obiektem marzeń wszystkich artystów w tym kraju – mówi z uśmiechem Michałowski.
Dziennikarz z radiowym doświadczeniem zwraca uwagę na potencjał młodych wykonawców i ich często niedoceniane kompozycje. To właśnie ich występów wypatruje z największą ciekawością. – Czekam na występy tych młodych, bo oni często grają piosenki, które nie są tak bardzo znane. Dlatego ja szukam takich nowości, które za chwilę będą po prostu na szczycie list przebojów.
Od bursztynu do radiowych hitów
Michałowski przypomina historię Oskara Cymsa, który rok temu sięgnął po Bursztynowego Słowika, co otworzyło mu drzwi do jeszcze większej kariery.
– On już był na fali wznoszącej, ale to, co wydarzyło się z jego karierą po zeszłym roku, to jest w ogóle coś niesamowitego - mówił.
Dla wielu młodych wykonawców ten festiwal to nie tylko występ, ale moment przełomowy. Michałowski z nadzieją patrzy na tegoroczne talenty.
Zobacz także:
- Człowiek orkiestra na scenie Dzień Dobry TVN. Dezydery i jego "Carpe Diem" Natalia Zastępa w utworze "Wszystko jedno". Jak się zaprezentowała?
- Zespół Holly Blue w utworze "Rydwany w ogniu"
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Karolina Kalatzi