Dalsza część tekstu poniżej.
Lesko: 6-letni chłopiec błąkał się nocą po mieście
We wtorek, 30 września po godz. 2 w nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lesku odebrał nietypowe zgłoszenie. Na numer alarmowy 112 zadzwonił sześcioletni chłopiec, informując, że potrzebuje pomocy. Jak się okazało, dziecko opuściło mieszkanie i samotnie wędrowało po mieście.
Policjanci szybko zlokalizowali chłopca — stał przed jednym ze sklepów spożywczych. Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Lesku, "dziecko było w samej bieliźnie i boso, wyszło z domu, bo jego matka była nietrzeźwa".
W mieszkaniu znaleziono nietrzeźwą matkę chłopca
Po zabezpieczeniu dziecka funkcjonariusze udali się do mieszkania, z którego wyszedł 6-latek. Na miejscu zastali śpiącą kobietę.
- 31-latka była zaskoczona, gdy obudzili ją policjanci. Początkowo twierdziła, że mieszka sama. Pytana przez policjanta o syna nie potrafiła powiedzieć, gdzie jest i co się z nim dzieje - informuje KPP w Lesku.
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała 1,28 promila alkoholu w organizmie. Została przewieziona do komendy w celu wytrzeźwienia.
Policjanci ustalili dane ojca chłopca, który przejął opiekę nad synem. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Aktorskie małżeństwo miało wypadek. Jechali na spektakl
- Poszkodowani w wypadkach czekają na odszkodowania. "Bogacą się na ludzkiej krzywdzie"
- Czterolatka zginęła w wypadku. "Nie miała zapiętych pasów"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Canon_77/Getty Images