Łódź. 2-letnia dziewczynka wyszła sama ze żłobka
Do zdarzenia doszło w jednym z miejskich żłobków w Łodzi. Dwuletnia dziewczynka, pozostająca pod opieką personelu placówki, niezauważona opuściła teren żłobka i znalazła się na ulicy. Na szczęście została szybko dostrzeżona przez kobietę, która bez wahania odprowadziła dziecko z powrotem.
Informację o incydencie przekazał w sobotnim wydaniu Dzień Dobry TVN dziennikarz Łukasz Jedliński.
- W Łodzi dwuletnia dziewczynka wyszła ze żłobka miejskiego. Spacerujące po ulicy dziecko zauważyła kobieta, która odprowadziła je z powrotem. Kierowniczka żłobka została zawieszona. Opiekunowie odpowiedzialni za grupę stracą pracę. Władze miasta wyjaśniają, jak mogło do tego dojść - usłyszeli widzowie TVN.
Reakcja władz miasta na zaniedbania w łódzkim żłobku
W materiale wyemitowanym w programie pojawiła się również nagrana wypowiedź rzecznika prasowego Urzędu Miasta Łodzi, Jacka Tokarczyka. Przedstawiciel magistratu potwierdził, że sprawa jest traktowana z najwyższą powagą.
- Trwają szczegółowe kontrole. Wiem, że pracownicy tego żłobka mają złożyć raporty pisemne w sprawie całego zajścia. Natomiast sprawa jest bardzo delikatna i o tyle istotna, że wiceprezydent Adam Wieczorek, pod którego kuratelą leżą łódzkie żłobki, podjął decyzję o zawieszeniu w obowiązkach kierowniczki żłobka, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sytuacji, a także o rozwiązaniu umów o pracę z pracownikami, którzy bezpośrednio nadzorowali grupy bawiących się dzieci i którzy dopuścili do tego, że ta dwulatka opuściła teren żłobka - oznajmił reprezentant urzędu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Rodzinne wakacje stały się koszmarem. 7-latek został ukąszony przez żmiję
- Wstrząsające odkrycie. Potwierdzono przypadek dżumy
- Gwiazdy żegnają Stanisława Soykę. "Na miły Bóg... za wcześnie... "
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: romrodinka/Getty Images