Wstrząsające odkrycie. Potwierdzono przypadek dżumy

Wstrząsające odkrycie. Nad jeziorem w Kalifornii zdiagnozowano "czarną śmierć"
Wstrząsające odkrycie. Nad jeziorem w Kalifornii zdiagnozowano "czarną śmierć"
Źródło: 4kodiak/Getty Images
W okolicach jeziora Tahoe w Kalifornii doszło do zaskakującego zdarzenia. U jednego z turystów przebywających w tamtejszym rejonie zdiagnozowano dżumę, powszechnie znaną jako "czarna śmierć". Co uznaje się za najbardziej prawdopodobną przyczynę jego zakażenia?
Artykuł w skrócie:
  • W hrabstwie El Dorado w Kalifornii potwierdzono przypadek dżumy
  • Do zakażenia doszło u osoby ugryzionej przez zarażoną pchłę podczas biwakowania w okolicach South Lake Tahoe
  • Dżuma nadal występuje naturalnie w górskich rejonach stanu. Bakterię wywołującą chorobę przenoszą głównie pchły żerujące na dzikich gryzoniach, takich jak wiewiórki i burunduki

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

24
Zarabiają na lęku przed chorobą. Boreliozę diagnozują u zdrowych osób

U amerykańskiego turysty zdiagnozowano dżumę

We wtorek przedstawiciele Wydziału Zdrowia Publicznego hrabstwa El Dorado ogłosili, że u jednego z mieszkańców Kalifornii potwierdzono zakażenie bakterią Yersinia pestis, wywołującą dżumę. Jak czytamy w artykule opublikowanym na stronie CBS News, chory turysta został najprawdopodobniej ugryziony przez zakażoną pchłę podczas biwakowania w South Lake Tahoe - rejonie liczącym około 20 tys. mieszkańców. Jak na razie, osoba ta pozostaje pod opieką lekarską, a jej stan określany jest jako stabilny.

Jak się okazuje, dżuma nadal stanowi zagrożenie dla mieszkańców Kalifornii - szczególnie narażone na zakażenie nią są zwłaszcza osoby przebywające na terenach górskich i zalesionych.

"Dżuma występuje naturalnie w wielu częściach Kalifornii, w tym na wyżej położonych obszarach hrabstwa El Dorado. Ważne jest, by ludzie zachowywali wzmożone środki ostrożności podczas przebywania na zewnątrz, a zwłaszcza w czasie spacerów, wędrówek lub biwakowania w obszarach, gdzie występują dzikie gryzonie" - podkreślił w rozmowie z CBS News Kyle Fliflet, pełniący obowiązki dyrektora ds. zdrowia publicznego w hrabstwie El Dorado.

Jakie są pierwsze objawy dżumy?

Dżuma jest przenoszona głównie przez pchły, które wcześniej żerowały na zakażonych dzikich gryzoniach, takich, jak m.in. wiewiórki, myszy i burunduki. Pchły mogą zostać przyniesione również przez domowe zwierzęta, zwłaszcza psy i koty.

Choć choroba ta może mieć bardzo gwałtowny przebieg, jej wczesne wykrycie zwiększa szanse na wyleczenie. Pierwsze objawy dżumy zazwyczaj pojawiają się w ciągu dwóch tygodni od kontaktu z bakterią. Należą do nich m.in.:

  • gorączka, nudności, osłabienie, a także obrzęk węzłów chłonnych.

W jaki sposób chronić siebie i bliskich przed tą groźną chorobą?

  • Unikaj kontaktu z dzikimi gryzoniami (np. wiewiórkami, burundukami).
  • Nie pozwalaj zwierzętom domowym zbliżać się do martwych lub chorych gryzoni.
  • Stosuj środki przeciw pchłom u psów i kotów; na spacerze trzymaj je na smyczy.
  • Podczas pieszych wędrówek noś długie spodnie.
  • Zwracaj uwagę na lokalne ostrzeżenia i znaki informujące o zagrożeniu.
  • Skontaktuj się z lekarzem, jeśli po powrocie z terenów zagrożonych dżumą wystąpią u ciebie niepokojące objawy.

Dżuma w XXI wieku?

Jeszcze do niedawna dżuma wydawała się odległą chorobą, niezagrażającą współczesnym mieszkańcom Kalifornii. Tymczasem, w latach 2021–2024 w hrabstwie El Dorado, odnotowano aż 41 przypadków gryzoni, które miały kontakt z bakterią Yersinia pestis. W 2025 roku potwierdzono zakażenie u kolejnych czterech zwierząt.

Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego (CDPH) prowadzi stały monitoring populacji gryzoni pod kątem obecności patogenu. Zachorowania u ludzi wciąż należą do rzadkości - ostatni taki przypadek miał miejsce w 2020 roku, również w okolicach South Lake Tahoe. Wówczas pacjent w pełni wyzdrowiał po zastosowaniu odpowiedniego leczenia.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości