Pierwsze zarobione pieniądze polskich gwiazd
W poniedziałkowy wieczór polskie gwiazdy tłumnie pojawiły się na pokazie najnowszej kolekcji Macieja Zienia. My postanowiliśmy zapytać znanych i lubianych o to, na co wydali swoje pierwsze zarobione pieniądze. Odpowiedzi okazały się zaskakujące i bardzo osobiste.
Edyta Zając, modelka, przyznała, że jej pierwszym większym zakupem nie były ubrania, a obraz z czarnym koniem. – Ostatnio odwiedziłam moich rodziców i w ich mieszkaniu wisi obraz, który kupiłam. To był obraz z czarnym koniem. Marzyłam o tym, żeby jeździć konno. Tego marzenia nie udało mi się jeszcze spełnić, ale ten czarny koń w postaci rysunku, obrazu pojawił się u mnie i wisi do dziś – powiedziała.
Maciej Zień, wspominał swój pierwszy luksusowy zakup: – "Pamiętam dokładnie i to jest rzecz, która wisi jeszcze do dzisiaj w mojej szafie. Jest to świetny płaszcz Prady".
Małgorzata Socha podkreśliła, że pierwsze zarobione pieniądze w teatrze Ateneum pozwoliły jej spełnić małe marzenie: – To była torebka, którą kupiłam za moją pierwszą gażę w Teatrze Ateneum. To był taki bardzo fajny butik i to były piękne torebki. Chodziłam i oglądałam je tylko na wystawie. I obiecałam sobie, że za pierwsze zarobione pieniądze kupię sobie taką torebkę i mam ją dzisiaj - wyznała.
Samochody, sprzęty elektroniczne i podróże. Pierwsze zakupy gwiazd
Aleksandra Adamska sięgnęła po bardziej praktyczne rozwiązania. Jej pierwszym większym zakupem był niebieski samochód Fiat Panda. – "Jeśli chodzi o ubrania, to pamiętam, że kupiłam sobie kiedyś płaszcz i to dla mnie był wydatek jakiś ogromny. Dałam za to 500 zł i to był płaszcz, który był wypełniony puchem" – dodała aktorka.
Agnieszka Więdłocha z kolei zainwestowała w nowoczesny sprzęt: – To był komputer i pieniądze, które wgrałam na festiwalu teatralnym. Będąc tuż po studiach, dostałam swoją pierwszą nagrodę aktorską w prawdziwym wielkim teatrze. I tak dostałam te pieniądze i tak mówię: "na co to je wydać?". To była wtedy dla mnie bardzo duża kwota. Mówię, komputer, to są jakieś nowości, taki laptop. I znalazłam taki mały, czerwony, uroczy. I rzeczywiście mam go do tej pory i nie potrafię się z nim rozstać – powiedziała
Katarzyna Zawadzka wybrała zupełnie inną ścieżkę: – "Pierwsze pieniądze wydałam na podróż do Tajlandii".
Zobacz także:
- Jak Roksana Węgiel radzi sobie z chorobą? "Diagnoza była dla mnie szokiem"
- Pisała przeboje dla gwiazd, teraz sama podbija scenę. "Nie miałam znanego nazwiska"
- Hailey Bieber pokazała synka. "Jack Blues jest małym blondaskiem"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Sylwia Ciźla
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN