Był gwiazdą serialu "Kryminalni", ale poszedł własną artystyczną drogą. "Jestem poza show-biznesem"

Kamil Maćkowiak, czyli mistrz zawodowej wolty
Życiowy rollercoaster Kamila Maćkowiaka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Choć wielu widzów pamięta go z roli w popularnym serialu "Kryminalni", Kamil Maćkowiak od lat konsekwentnie buduje własną ścieżkę artystyczną. Nie chciał być zaszufladkowany jako ekranowy amant, dlatego zdecydował się na odważny krok – otworzył własny teatr i zrezygnował z życia celebryty. Dziś jego nazwisko kojarzy się przede wszystkim z ambitnymi projektami teatralnymi i festiwalami, które przyciągają publiczność w Łodzi.

Od telewizji do teatru - świadoma decyzja Kamila Maćkowiaka

Po sukcesie w serialu "Kryminalni" mógł kontynuować karierę w telewizji i filmie, jednak propozycje, które otrzymywał, nie spełniały jego oczekiwań. Jak przyznał, nie były wystarczającym wyzwaniem dla młodego aktora, który chciał udowodnić swoją wartość. Dlatego to właśnie scena teatralna stała się dla niego przestrzenią, w której mógł rozwijać się artystycznie i realizować swoje ambicje.

- Te propozycje nie były wówczas na miarę ambicji młodego chłopaka, który strasznie chciał udowodnić, że coś potrafi. To były aktorskie raczej średnie wyzwania. A ja miałem straszną potrzebę wtedy udowodnienia i chyba zacząłem to robić właśnie w teatrze. Teatr dał mi takie możliwości szybko, bo już na drugim roku studiów byłem w teatrze na etacie - wspominał Kamil Maćkowiak w Dzień Dobry TVN.

Kamil Maćkowiak - własny teatr i festiwal w Łodzi

Decyzja o stworzeniu własnego teatru była przełomem. Dzięki temu mógł realizować projekty zgodne z jego wizją sztuki, a jednocześnie budować trwałą więź z publicznością.

- Dzisiaj inaugurujemy festiwal. Dwanaście sezonów już funkcjonujemy w Łodzi. Mamy wspaniałą publiczność, świetną frekwencję. Oczywiście, że są różne frustracje i problemy, ale to jest, uważam, wielki nasz sukces - stwierdził aktor.

Kamil Maćkowiak poza światem celebrytów

Kamil Maćkowiak od początku swojej kariery podkreślał, że nie interesuje go życie w blasku fleszy. Zamiast tego wybrał drogę konsekwencji i niezależności, co z czasem stało się jego największą wartością. Dzięki temu jego twórczość nie jest obciążona presją medialnych oczekiwań, a teatr pozostaje miejscem autentycznego spotkania z widzem.

- Jestem poza show-biznesem, poza Warszawą. Nie funkcjonuję w takich kontekstach celebryckich. To jest wspaniałe dla mnie. Wbrew pozorom z czasem to stało się moją wartością. Dziesięć, dwanaście lat temu ludzie się zastanawiali, czy to nie jest jakąś kokieterią, że odmawiam pewnych propozycji. Dzisiaj, myślę, że zaczynają rozumieć, że to jest rodzaj konsekwencji i wyboru. I to też pracuje na mój teatr, pracuje na mnie - podsumował nasz gość.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości