Magda Gessler i "Kuchenne rewolucje" ratują Dolny Śląsk po powodzi. "To był dramat"

Magda Gessler w obliczu powodzi
“Kuchenne rewolucje” na pomoc powodzianom
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ponad rok po dramatycznej powodzi, która dotknęła Dolny Śląsk, mieszkańcy powoli wracają do normalności. Na pomoc ruszyła Magda Gessler z programem "Kuchenne rewolucje", przynosząc nie tylko wsparcie finansowe, ale i dawkę nadziei dla lokalnej społeczności. W Dzień Dobry TVN zajrzeliśmy za kulisy akcji pomocowej.
Kluczowe fakty:
  • Magda Gessler i "Kuchenne rewolucje" wspierają odbudowę turystyki i lokalnych biznesów po powodzi.
  • Mieszkańcy regionu otrzymali ogromną pomoc od wolontariuszy i społeczności lokalnej.
  • Pasja, miłość i wsparcie ludzi są kluczem do odbudowy Dolnego Śląska.

Wsparcie Magdy Gessler po powodzi

Region dolnośląski zmagał się z tragiczną powodzią we wrześniu 2024 roku, a mieszkańcy powoli stawali na nogi ponad rok później. Wszędzie trwały remonty dróg i domów, a lokalna społeczność wciąż potrzebowała środków do życia. Turystyka była jednym z głównych źródeł dochodu, jednak bez odwiedzających hotele i restauracje, zarobki były niewystarczające.

- Dzisiaj już macie dobrą energię, jesteście uśmiechnięci, ale rok i dwa miesiące temu to był dramat - powiedział Bartek Jędrzejak podczas wizyty na Stroniu Śląskim.

- To było coś, czego nie da się tak naprawdę dokładnie opisać - zaczął Mateusz Chmurzyński, właściciel restauracji. Przy wsparciu wolontariuszy i społeczności udało się zorganizować ogromną pomoc.

- Żebyśmy mogli wjechać na teren po powodzi i zacząć coś robić, tutaj przyjechało 300 wywrotek ziemi, żeby zasypać dziurę. Bo tak naprawdę trzeci, czwarty dzień zaczęli się zjeżdżać ludzie, a po niecałym tygodniu, w ciągu jednego dnia, na wymianę tutaj było 300-400 osób dziennie - wspomina drugi właściciel, Rafał Bilicki.

"Kuchenne Rewolucje" jako motor odbudowy turystyki

Projekt Magdy Gessler nie ograniczał się tylko do przywracania restauracji i hoteli do życia, ale stał się symbolem odbudowy całego regionu. Dzięki determinacji mieszkańców i wsparciu programu udało się wzbudzić w lokalnej społeczności nową energię i nadzieję.

- Tu jest tyle dobrych ludzi i tyle zdeterminowanych. Tak wspaniały burmistrz jest. To jest zaskakujące, wspaniałe i jest przykładem dla całej Polski – powiedziała restauratorka.

Mieszkańcy Dolnego Śląska czują, że dzięki wsparciu programów i wolontariuszy odzyskali siłę do działania. - Ludzie z Polski im dali siłę, żeby to ruszyć – mówi Henryk Chmurzyński, ojciec właściciela restauracji.

- Energia jest w miłości. Ja bardzo kocham ludzi i bardzo chcę im pomóc – podsumowuje Magda Gessler.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości