Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Pan Michał po raz kolejny zgłosił się do "Kuchennych rewolucji"
Jak zdradził właściciel lokalu biorącego udział w "Kuchennych rewolucjach", prowadzony przez niego biznes już od pewnego czasu nie prosperował najlepiej.
- "Zdrojowa. Restauracja do zakochania" to był mój pomysł. Pojawienie się w mieście wynikało z tego, że potrzebowałem zmiany otoczenia. Niestety, popadliśmy w problemy finansowe, bo koszty utrzymania dużej restauracji są spore - podkreślił.
Okazuje się, że pan Michał już wcześniej pojawił się w produkcji TVN.
- Biorąc udział za pierwszym razem w "Kuchennych rewolucjach", restauracja, którą prowadziłem razem z byłą małżonką, miała dobrą lokalizację, może dobre jedzenie, ale też czegoś tam brakowało - wyjaśnił pan Michał, odnosząc się do 16 sezonu programu, w którym wystąpił z byłą partnerką.
Po rozwodzie 49-latek przestał być współwłaścicielem biznesu i postanowił skupić się na rozwoju własnego lokalu.
- "Zdrojową" prowadzimy razem z partnerką od kilku miesięcy - zaznaczył pan Michał.
Jego obecna ukochana nie ukrywała jednak, że nie wszystko funkcjonowało w lokalu tak, jak powinno. Para nie spisała m.in. żadnej umowy, która pozwoliłaby na prawne uregulowanie poszczególnych kwestii.
- Jakikolwiek dokument na to musi być, bo on totalnie nie rozumie moich intencji - przyznała pani Ewa. Panujący w restauracji chaos i pogłębiające się problemy finansowe sprawiły, że bohater "Kuchennych rewolucji" zwrócił się do Magdy Gessler, pokładając w niej całą nadzieję na przywrócenie lokalowi dawnej świetności.
"Kuchenne rewolucje" w Wiśle. "To jest koszmar"
Odwiedzając po raz pierwszy restaurację pana Michała, Magda Gessler nie mogła przejść obojętnie obok menu, które - jej zdaniem - było zbyt rozbudowane. Słysząc, że lokal oferuje kuchnię "uniwersalną", gwiazda jasno wyraziła swoje zdanie na ten temat.
- "Uniwersalna", to znaczy "żadna" - stwierdziła.
Restauratorka postanowiła jednak dać panu Michałowi szansę i skosztować serwowanych przez niego dań. Magda Gessler postawiła na tatara wołowego, placki ziemniaczane, kukurydzianego kurczaka oraz sałatkę Cezar. Ostatnia z potraw nie przeszła słynnego "testu smaku". Wszystko za sprawą nieświeżego sosu vinaigrette.
- To jest koszmar. Śmierdzi lodówką, proszę to wyrzucić do kibla - poleciła Magda Gessler,
Nie lepiej wypadły placki ziemniaczane.
- Mamałyga, nie gulasz. Papryki nie ma, placki są grube, twarde. Po prostu, dykta - powiedziała kreatorka smaku.
Najgorszą pozycją okazał się jednak kurczak w towarzystwie ziemniaczanego purée.
- Stare, słone, ohydne, niejadalne. K****! - krzyknęła prowadząca "Kuchenne rewolucje", roztrzaskując talerz.
Po skończonej degustacji Magda Gessler odbyła z panem Michałem emocjonalną rozmowę. Krótka wymiana zdań doprowadziła restauratorkę do wyciągnięcia konkretnych wniosków.
- Twoje prywatne sprawy zajmują ci bardzo dużo czasu, przez co w ogóle cię tu nie ma - ani sercem ani głową. Zachowujesz się trochę, jak dziecko - stwierdziła.
Finał "Kuchennych rewolucji" w Wiśle. Czy lokal pana Michała odniósł sukces?
Kolejny dzień pomógł wszystkim uporać się z trudnymi emocjami. Magda Gessler zwołała załogę restauracji, by opowiedzieć jej o zmianach.
- To miejsce jest dowodem na to, że kiedyś, przed wojną, Wisła była wspaniała. Sala będzie przypominać lata 30., wszystko będzie utrzymane w stylu art déco. Pojawi się stanowisko z tatarem, a dookoła będzie piękna taca z dodatkami - podkreśliła, zdradzając swoją koncepcję na nową odsłonę lokalu.
- Restauracja będzie nosić nazwę "Wisła Mon Amour", a jej motywem przewodnim będzie róża - dodała.
Przygotowana przez gwiazdę oraz kucharzy kolacja finałowa okazała się wielkim sukcesem. Po miesiącu od kilkudniowej wizyty w Wiśle Magda Gessler po raz kolejny odwiedziła pana Michała, by sprawdzić efekty rewolucji. Zaserwowane jej dania okazały się strzałem w dziesiątkę.
- Pycha! Naprawdę, obłędne jedzenie, obłędny Stroganov, najlepszy bulion, jaki jadłam - zachwycała się prowadząca program TVN.
Niestety, nie wszyscy byli tak zadowoleni.
- W życiu nie widziałam restauracji, w której było tak pysznie, a właściciel był tak smutny - stwierdziła kreatorka smaku.
Pan Michał nie ukrywał, że batalia, którą toczył z partnerką, dawała mu się we znaki.
- Moje życie prywatne jest takie zagmatwane, ale chyba czas powiedzieć "stop" - zaznaczył.
Magda Gessler miała dla bohatera "Kuchennych rewolucji" ważną radę.
- Podeprzyj się szczęściem, które los ci dał i bazuj na tym, że masz taką cudowną załogę. Inaczej, to wszystko pójdzie się rąbać - podsumowała.
"Kuchenne rewolucje" - kiedy i gdzie oglądać?
Nowe odcinki 31. sezonu "Kuchennych rewolucji" można oglądać w każdy czwartek o godz. 21:35 na antenie TVN oraz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Zdjęcie Magdy Gessler z młodości. Fani porównali ją do... "Niesamowite podobieństwo"
- Magda Gessler pokazała wyjątkowe zdjęcia wnuka. "Rozpływam się"
- Magda Gessler na zdjęciu z ukochanym. "Mega słodkie"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło zdjęcia głównego: "Kuchenne rewolucje" TVN