Zakopały żywego noworodka? Matka i babcia oskarżone o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

Matka i babcia miały zakopać żywego noworodka
Matka i babcia miały zakopać żywego noworodka
Źródło: digicomphoto/Getty Images
Prokuratura oskarżyła 31-letnią Małgorzatę I. i jej 54-letnią matkę o brutalne zabójstwo noworodka. Ciało dziecka odnaleziono kilka lat po porodzie. Szczegóły sprawy wstrząsają opinią publiczną.
Kluczowe fakty:
  • Ciało noworodka odnaleziono w 2025 roku na posesji w Rynicy, zbrodnia miała miejsce około 2019/2020.
  • Matka dziecka przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia, babcia zaprzecza oskarżeniom.
  • Śledczy ustalili, że dziecko zostało zakopane żywe kilka godzin po porodzie.

Akt oskarżenia za morderstwo noworodka w Rynicy

Jak podaje tvn24.pl, Prokuratura Rejonowa w Gryfinie zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa noworodka, którego ciało odnaleziono na jednej z posesji we wsi Rynica w kwietniu 2025 roku. Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło na przełomie 2019 i 2020 roku. Noworodek miał zostać zakopany żywcem przez matkę i babcię, zaledwie kilka godzin po porodzie.

– Do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko Małgorzacie I. (31 lat) i Renacie I. (54 lat), oskarżając je o zabicie noworodka ze szczególnym okrucieństwem – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20240929_Morderstwo_XNEWS
Kulisy zbrodni, która wstrząsnęła Polską
Źródło: Dzień Dobry TVN

– Uzyskano opinię sądowo - psychiatryczną dotyczącą Małgorzaty I., w której dwaj biegli lekarze psychiatrzy rozpoznali u niej taką niepełnosprawność umysłową, która spowodowała, że w czasie czynu miała ona ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli psychiatrzy zgodnie uznali, że podejrzana może z pomocą obrońcy uczestniczyć w postępowaniu sądowym, a także odbywać ewentualną karę pozbawienia wolności w warunkach oddziału terapeutycznego - wskazuje prokuratura.

Noworodek zakopany żywcem – matka przyznała się do winy

Kobiety zostały tymczasowo aresztowane, a śledztwo wykazało, że nie były wcześniej karane. Prokuratura zastosowała wobec Małgorzaty I. art. 31 § 2 Kodeksu karnego, przewidujący możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary ze względu na ograniczoną poczytalność.

Wobec obu kobiet stosowano tymczasowy areszt. Małgorzata I. nie była dotąd karana. Jak przekazała prokuratura, kobieta przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. 54-letnia Renata I. również nie była karana. Nie przyznaje się do zabójstwa wnuka.

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości