- Sebastian Fabijański zapowiedział premierę piosenki "Listopad" i chce wykonać ją pierwszy raz na prawdziwym weselu.
- Aktor zwrócił się do fanów, prosząc o pomoc w znalezieniu dowolnego przyjęcia.
- Deklaruje, że przyjedzie i zaśpiewa za darmo.
Sebastian Fabijański i jego nietypowy apel
Premiera nowego utworu ma dla Sebastiana Fabijańskiego wyjątkowe znaczenie, dlatego postanowił zwrócić się do fanów z prośbą tak nietypową, że natychmiast wywołała lawinę reakcji. Artysta opowiada o genezie piosenki i swoich emocjach, po czym przechodzi do zaskakującej części ogłoszenia.
– Potrzebuję wesela na już – mówił, tłumacząc, że jego utwór "Listopad" jest o miłości i powstał, gdy artysta był zakochany. Jak podkreślał, marzy mu się, by utwór zabrzmiał pierwszy raz właśnie podczas wesela, choć – jak zaznaczył – na jego własne się nie zanosi.
Sebastian Fabijański chce śpiewać na weselu
W kolejnej części nagrania aktor przedstawił bardzo konkretną propozycję, kierując ją do internautów.
- Przyjadę, zaśpiewam, ucieszę się, wzruszę i pojadę. Oczywiście za darmo, żeby była jasność – zadeklarował Sebastian Fabijański dodając, że traktuje to jako wyjątkową muzyczną misję.
Reporterka Dzień Dobry TVN Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz skontaktowała się z artystą w sprawie jego planów. Czy udało się mu znaleźć chętnych zakochanych?
- Powiedział mi, kiedy rozmawiałam z nim przez telefon, że pisał piosenkę w momencie, kiedy był zakochany, kiedy marzyło mu się właśnie, żeby wyprawić własne wesele. I stwierdził, że musi ją na jakiejś takiej imprezie wykonać. I na swoich social mediach dał takie ogłoszenie, że poszukuje pary, która byłaby chętna, żeby on na to wesele przyjechał - relacjonowała.
- Okazuje się, że w ten weekend zrobi miły prezent parze młodej - podsumowała.
Zobacz także:
- Sebastian Fabijański nie mógł opanować łez. "Dzięki synowi jestem tu, gdzie jestem"
- Nazywają go "trudnym aktorem". Jaki naprawdę jest Sebastian Fabijański?
- Kontrowersyjny wywiad Sebastiana Fabijańskiego. Dlaczego po kilku godzinach zniknął z sieci?
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA