Jak zostać rodziną zastępcza? "Takie bycie mamą na trochę krótszą metę"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Mama w zastępstwie
Mama w zastępstwie
Potrzebne wsparcie dla rodzin zastępczych
Potrzebne wsparcie dla rodzin zastępczych
Dlaczego nie reagujemy na przemoc wobec dzieci?
Dlaczego nie reagujemy na przemoc wobec dzieci?
Paulina Krupińska o dzieciach
Paulina Krupińska o dzieciach
Justyna Adamczyk o wychowywaniu 8 dzieci
Justyna Adamczyk o wychowywaniu 8 dzieci
Są dzieci, które nie mogą być ze swoimi biologicznymi rodzicami. Na szczęście ciepło i bliskość znajdują w rodzinie zastępczej. Jak ją stworzyć? Kto może zostać opiekunem? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziała dr Agata Skalec-Ruczyńska, Fundacja EY.

Rodzina zastępcza. Jak to działa?

Monika Stolarska od kilku lat prowadzi pogotowie rodzinne. Wcześniej pracowała jako m.in. przedstawiciel handlowy, czy agent nieruchomości. Spełnienia postanowiła jednak poszukać gdzie indziej, a ogromne pokłady miłości podzielić z tymi, którzy najbardziej jej potrzebują.

- Dostałam informację, że jest w Łodzi pogotowie, w którym potrzebna jest osoba do pomocy. Weszłam i pierwsze co zrobiłam, to przewinęłam jakiegoś maluszka. Moje dzieci były już wtedy duże i nie miałam styczności bezpośredniej przez ileś lat z takimi maleństwami, więc było to dla mnie fajnym przeżyciem i od tego momentu już wiedziała, że to jest coś, co ja chcę robić - powiedziała.

Kobieta opiekuje się głównie bardzo małymi dziećmi. - Odbieram je prosto ze szpitala, najczęściej. Daje im dom na czas wyrównania sytuacji prawnej - dodała. W opiece nad dziećmi pani Monice pomaga Natalia, studentka pedagogiki. - Pomagam Monice przy dzieciach, przy zabawach, przy wychodzeniu na spacer, porządkach w domu - wyjaśniła Natalia Krupińska.

Obecnie pani Monika ma pod opieką czwórkę dzieci. Najmłodsze ma 3 miesiące, a najstarsze 2,5 roku. Ostatnie z nich - Jaśmina - przybywa w domu najdłużej i rodzina nie wyobraża sobie, aby dziewczynki mogło zabraknąć. Dlatego zdecydowała się na jej adopcję.

- Strasznie zakręciła mi w serduszku i traktuję ją już jako siostrę i liczę na to, że zostanie z nami - powiedział Szymon Stolarski, syn pani Moniki.

Kto może być rodzicem zastępczym?

- Wszyscy intuicyjnie czujemy, że miejsce dziecka jest w rodzinie. Jeżeli to nie może być rodzina biologiczna z różnych przyczyn, to powinna być to rodzina zastępcza. Bo tam się tworzą więzi. Tam jest stały opiekun, który zajmuje się dzieckiem i to jest niezbędne dziecku do prawidłowego rozwoju, [...], uczą się więzi, a potem je przenoszą dalej w swoje dorosłe życie i potrafią budować relacje, uczą się to, co jest życie rodzinne, co to są obowiązki, co to jest dobra relacja - powiedziała w Dzień Dobry TVN dr Agata Skalec-Ruczyńska, fundacja EY.

Osoby, które myślą o byciu rodziną zastępczą w pierwszej kolejności powinny o niej poczytać, a następnie porozmawiać z parterem, mężem, dziećmi, co oni myślą na ten temat.

- To musi być wspólna decyzja. Dziecko bierzemy, nie mówię, że na całe życie, ale czasami nasze dzieci, tak o nich myślę, tak o nich mówię, zostają długo. To nie jest pogotowie, gdzie dziecko jest 3 albo 6 miesięcy, często do pełnoletności zostają w rodzinie zastępczej, więc to musi być wspólna decyzja wszystkich domowników, czy my jesteśmy na to gotowi, co jesteśmy w stanie przeorganizować, ewentualnie poświęcić, żeby to dziecko przyjąć i dać mu nowy dom - tłumaczyła.

Co zrobić, jeśli się na to zdecydujemy? Jak wygląda proces kwalifikacyjny? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry Wakacje na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Katarzyna Ciesielska

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana