Ma 5 lat, pomaga tacie w garażu i jeździ na motocyklu. "Gdy wsiadła, jeszcze nie sięgała do ziemi"

5-latka, która jeździ na motocyklu. Czy to legalne?
Z pasji do motocykli
Źródło: Dzień Dobry TVN
Motoryzacja to nie tylko pasja dorosłych. Coraz częściej staje się też światem, w którym odnajdują się dzieci — zaskakująco pewnie, z zaangażowaniem i naturalną ciekawością. W studiu Dzień Dobry TVN pojawili się przedstawiciele dwóch rodzin, którzy są dowodem na to, że miłość do silników, rajdów i warsztatów może zacząć się wcześniej, niż ktokolwiek by przypuszczał. 

Marysia i jej motocykl: pięciolatka na dwóch kołach

Marysia Pawlukowicz ma pięć lat i już jeździ na motocyklu. Nie po publicznych drogach, rzecz jasna, co dosadnie podkreśla jej tata, Arkadiusz Pawlukowicz.

- Tak, to jest legalne, pod warunkiem że nie po ulicach normalnych. Są do tego specjalne tory. My akurat mamy za naszym domem łąkę dużą, więc śmiało może sobie jeździć - wyjaśnia gość Dzień Dobry TVN.

To właśnie wspomniana łąka stała się pierwszym torem małej motocyklistki. Przygoda Marysi z motoryzacją zaczęła się niemal od samych narodzin.

- Dwa miesiące Marysia miała, już stał wózek w garażu. Mamy dużo roboty, ja specyficzne rzeczy robię, bo buduję też motocykle, no i z tego braku czasu Marysia cały czas przy nas była. I tak ta pasja się zaczęła. Jest cały czas w środowisku tym naszym motoryzacyjnym. Czy na zloty jeździmy, czy na targi, to ona od dzieciństwa jest z nami - opowiada pan Arkadiusz.

Pierwsze próby jazdy na jednośladzie nie obyły się bez wsparcia technicznego. - Za pierwszym razem, jak wsiadła na ten motocykl, to tata dołożył jej boczne kółeczka, bo jeszcze nie sięgała do ziemi. Te boczne kółeczka troszkę ją równoważyły i bezpieczniej jeździła - wspomina mama, Agnieszka Pawlukowicz.

8-letni Maks i rajdowe marzenia: pasja przekazywana wprost z serca mamy

Kolejnym gościem wtorkowego wydania programu Dzień Dobry TVN była Dagmara Kowalczyk - dziennikarka, kierowca rajdowy i mama ośmioletniego Maksa.

- Naprawdę nie wiem, skąd ta pasja [do motoryzacji - przyp. red.] się wzięła, być może spadła z nieba. Natomiast myślę, że pasja to jest sposób na życie - zaznacza kobieta.

- Mój 8-letni Maks tak naprawdę o mojej pasji usłyszał, w dosłownym tego słowa znaczeniu, zanim przyszedł na świat. (...) Będąc dziennikarzem motoryzacyjnym, stwierdziłam w pewnym momencie, że ja też chcę to [wziąć udział w rajdach – przyp. red.] zrobić. Ale nie było czasu, odłożyłam to marzenie do szuflady. W momencie, kiedy dowiedziałam się, że zostanę mamą, otworzyłam tę szufladę - dodaje dumna Dagmara.

Dziś Maks nie tylko zna świat rajdów od podszewki, ale też aktywnie uczestniczy w wydarzeniach motoryzacyjnych, towarzysząc mamie w jej zawodowych i sportowych aktywnościach.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości