Pierwszy harleyowiec Rzeczypospolitej
W studiu Dzień Dobry TVN pierwszy harleyowiec RP Jan Kwilman opowiedział m.in. o początkach swojej miłości do harleyów i tego, jak kształtuje ona jego życie.
- Pierwszy harley to była kupa części w kartonach i z tych części trzeba było powybierać odpowiednie, złożyć motocykl i to był pierwszy harley. Takie były czasy, nie było innych realiów - zaznaczył Jan Kwilman. Jak otoczenie reagowało wówczas na widok tego motocyklu?
- To był niecodzienny widok, koledzy od początku przerabiali te motocykle, żeby wizualnie przypominały nowoczesne modele. Wzbudzały sensacje, były głośne i ludziom opadała szczęka - dodał.
Harley - symbol wolności i stylu życia
Jan podkreślił, że harley to zdecydowanie "coś więcej" niż motocykl.
- Polega to na legendzie, którą motocykliści posiadający harleya kultywują. Te motocykle od początku są na fali, to wbiło się w kulturę amerykańską i trwa do dziś. Są różne inne motocykle, ale harley ma swoją tradycję. Społeczność za tym idzie, są kluby motocyklowe, ludzie, którzy tymi harleyami podróżują - powiedział nasz gość w Dzień Dobry TVN.
- Dziś ruszyliśmy razem, jak jeszcze było ciemno i robiło to niesamowite wrażenie, bo 11 motocykli w kolumnie jak jechało, to z samochodów ludzie oglądali, bo to jest ciekawe - podsumował harleyowiec.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- W Polsce możesz mieć tę rzecz w aucie, a za granicą grozi ci mandat. "Kara nawet 10 tysięcy euro"
- Uwaga na fałszywe SMS-y. "Mogą one zawierać złośliwe oprogramowanie"
- Straż miejska zyskała prawo do karania użytkowników hulajnóg. Za co można dostać mandat?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Adam Burakowski/East News