3,5-latka w piżamie kręciła się wokół przystanku autobusowego. Policja dotarła do matki dziewczynki

małe dziecko
3,5-latka w piżamie, sama na przystanku
Źródło: Manu Vega/Getty Images
Mężczyzna zainteresował się małą dziewczynką, która sama i piżamie kręciła się wokół przystanku autobusowego w Białystoku. Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze szukają opiekunów dziecka.
Kluczowe fakty:
  • Na przystanku autobusowym w Białymstoku w samej piżamie, czekała mała dziewczynka.
  • Dzieckiem zainteresował się mężczyzna, który przyszedł na przystanek.
  • Do zdarzenia doszło w środę, 5 listopada, około godziny 5.30.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20240209_Dzieci_wypadki_REP
75% wypadków z udziałem dzieci wydarza się w domu
Źródło: Dzień Dobry TVN

3,5-latka w piżamie, sama na przystanku

W środę, 5 listopada, około 5.30 policja otrzymała zgłoszenie o małej dziewczynce, która sama, w piżamie znajduje się przy przystanku autobusowym przy ulicy Palmowej w Białymstoku. Dzieckiem zainteresował się mężczyzny, który przyszedł na autobus i to on zawiadomił służby.

- Dziewczynka policjantom na palcach pokazała, że ma trzy i pół roku, została przewieziona do szpitala - powiedział w rozmowie z serwisem tvn24.pl młodszy inspektor Tomasz Krupa, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Dziewczynka w piżamie na przystanku. Policja szuka opiekunów dziecka

- W tej chwili trwają ustalenia. Na chwilę obecną nie mamy też żadnego zgłoszenia, żeby ktokolwiek szukał dziecka - dodał Krupa.

Po godzinie 8.00 rano policjanci poinformowali, że dotarli do matki dziewczynki na podstawie własnych ustaleń. Jak się okazało, drzwi do mieszkania były uchylone, a kobieta spała. Była trzeźwa. 

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości