Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Warszawa. 7-latek zadławił się żelkami
Do zdarzenia doszło z 2 na 3 listopada. Jak poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie, 7-letni chłopiec prawdopodobnie zadławił się żelkami, co doprowadziło do zatrzymania krążenia.
- Walka o jego życie trwała ponad godzinę – przekazano w oficjalnym komunikacie.
Pomoc wezwali rodzice dziecka, którzy rano zauważyli, że ich syn nie oddycha. Natychmiast podjęto działania ratunkowe, a na miejsce przybył zespół medyczny, który przez ponad godzinę prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową. Niestety, mimo wysiłków ratowników, chłopca nie udało się uratować.
Według relacji Piotra Owczarskiego z "Meditrans", "wszystko wskazuje na to, że chłopiec wstał w nocy i włożył do ust żelki".
- Następnie zasnął. Nastąpiło zablokowanie dróg oddechowych – powiedział Owczarski w rozmowie z polsatnews.pl.
Zadławienie - dzieci w niebezpieczeństwie
Na miejsce tragedii, przy ul. Chełmońskiego w Warszawie, wezwano również policję. Funkcjonariusze rozpoczęli czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratora. Jak poinformowała asp. Małgorzata Gębczyńska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III, ze wstępnych ustaleń wynika, że nie doszło do udziału osób trzecich.
- Na miejscu trwały czynności pod nadzorem prokuratora. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich – przekazała Gębczyńska.
Policja zakwalifikowała zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek. Śledztwo ma na celu dokładne ustalenie okoliczności tragedii, jednak już teraz wiadomo, że wszystko wskazuje na przypadkowe zadławienie.
Tragedia, która miała miejsce w warszawskim Ursusie, skłania do refleksji nad bezpieczeństwem dzieci, szczególnie w kontekście dostępu do jedzenia i słodyczy poza kontrolą dorosłych. Choć przypadki zadławienia są rzadkie, mogą mieć dramatyczne skutki, zwłaszcza gdy dochodzi do nich w nocy, bez świadków.
Eksperci przypominają, że nawet pozornie nieszkodliwe produkty spożywcze, jak żelki, mogą stanowić zagrożenie dla najmłodszych, jeśli zostaną spożyte w nieodpowiednich warunkach.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Wyciekły dane klientów znanego polskiego biura podróży. "Rozpoczęły się działania operacyjne"
- Policja alarmuje. Nowa fala oszustw. Co tym razem wymyślili przestępcy?
- Śmierć wnuka Roberta De Niro. Zarzuty usłyszało 5 osób
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl, polsatnews.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kunlathida Petchuen/Getty Images