Zakrztuszenia i zadławienia to częste powody tragedii wśród dzieci. Przypominając historię Mikołaja z Elbląga, poruszyliśmy ten temat w Dzień Dobry Wakacje. Jak uniknąć nieszczęśliwego wypadku?
Zbliżająca się Wielkanoc sprzyja kupowaniu słodyczy dla dzieci. Czekoladowe jajka od kilku dni już kuszą ze sklepowych półek. Zanim jednak po nie sięgniemy, należy zastanowić się, czy na pewno są bezpieczne dla naszego malucha.
8-miesięczny chłopczyk zadławił się zabawką. Nie mógł oddychać i robił się siny. Matka nie zdołała udrożnić jego dróg oddechowych. Przerażona kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i jednocześnie wybiegła na klatkę schodową, wołając o pomoc. Na jej krzyk zareagował sąsiad, który jest policjantem. Dzięki jego błyskawicznej reakcji, mały Dawidek odzyskał funkcje życiowe i został przetransportowany do szpitala w Łodzi.
Karolina Jachowska, sierżant sztabowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie, wykazała się niezwykłą przytomnością umysłu. Dzięki jej błyskawicznej reakcji i umiejętnościom, udało się uniknąć tragedii. Choć cała sytuacja wyglądała dramatycznie, to ostatecznie maluchowi nic się nie stało.
Gdy na świecie pojawiają się dzieci, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Wie o tym każdy rodzic, który wielokrotnie doświadczył przysłowiowego zawału serca, widząc, jak maluch wykonuje zakazane czynności. Czasem, choć bardzo się staramy, wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do nieszczęścia. Fanki Magdy Gessler i jej córki Lary postanowiły ostrzec je, widząc, czym bawi się mała Nena.
Aż 40 proc. wypadków z udziałem małych dzieci ma miejsce w domu. Części możemy uniknąć odpowiednio się zabezpieczając, ale co zrobić, kiedy już dojdzie do popatrzenia, zatrucia albo zadławienia? Jak udzielić dziecku pomocy zanim przyjedzie karetka? I w jaki sposób zabezpieczyć dziecko przed tragedią? O tym w Dzień Dobry TVN Anna Janus-Młodawska lekarka Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w SPDSK w Warszawie.