Czaplinek. 2,5-latek zadławił się lizakiem
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 31 lipca w godzinach popołudniowych na ulicach Czaplinka (woj. zachodniopomorskie). Przerażona kobieta wołała o wsparcie, ponieważ wraz z innymi świadkami sytuacji nie potrafiła pomóc 2,5-letniemu chłopcu, który podczas spaceru zadławił się lizakiem. Po chwili do akcji ratunkowej wkroczył przejeżdżający nieopodal mężczyzna, który zatrzymał samochód na środku drogi, podbiegł do poszkodowanego i stosując zasady udzielania pierwszej pomocy, uderzał malucha w plecy, by pozbyć się ciała obcego z dróg oddechowych. Działania nie przynosiły jednak żadnego skutku.
Chłopca udało się uratować dzięki ostatecznej interwencji znajdującego się w pobliżu policjanta asp. Rafała Trauta, który również usłyszał wołania zrozpaczonej kobiety. - Jak dobiegłem na miejsce, dziecko było już sine i nie oddychało. Zapytałem mężczyznę, czy sprawdził jamę ustną, czy nic się w środku nie znajduje. Przejąłem dziecko, oparłem na udzie z głową w dół. Wykonaliśmy pięć uderzeń między łopatkami - opowiadał później w rozmowie z RMF24 funkcjonariusz.
2,5-latek w końcu odzyskał funkcje życiowe, co widać na opublikowanym przez Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie nagraniu. Chłopiec został przewieziony do szpitala w Drawsku Pomorskim. Jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Burmistrz Czaplinka podziękował zarówno przypadkowemu kierowcy, jak i policjantowi za uratowanie malucha.
Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu. Jak uratować dziecko?
Do zachłyśnięcia lub zadławienia u dziecka może dojść w najmniej spodziewanych sytuacjach, dlatego warto zdobyć niezbędną wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy. Jak postępować w przypadku takiego zagrożenia zdrowia i życia malucha? Przydatną instrukcją podzieliła się niegdyś w Dzień Dobry TVN ratowniczka medyczna Katarzyna Madej.
- Pochylamy poszkodowanego do przodu. Przytrzymuję klatkę piersiową. Układamy dłoń w łódeczkę i z całej siły uderzamy w plecy. Później chwytamy między pępkiem a klatką piersiową, wkładamy rękę pod przeponę i robimy ruch wykrztuszający jedzenie - tłumaczyła ekspertka.
Specjalistka dodała, że schemat ten należy wdrożyć, gdy dziecko utraci zdolność oddychania. Kaszel jest w tym przypadku naturalną reakcją obronną organizmu, która w większości przypadków wystarcza, by ciało obce przestało przeszkadzać.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Woda utleniona nieprzydatna przy pierwszej pomocy? "Nie nadaje się na świeżą ranę"
- Kierowca autobusu ruszył na pomoc pasażerce. Kobieta krwawiła
- Dziewczynka przeraźliwie płakała po wyjściu z wody. "Jeżeli masz w domu tego typu balony, wyrzuć je"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: RMF24, wiadomosci.onet.pl, Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie
Źródło zdjęcia głównego: Science Photo Library/Getty Images, YouTube/Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie