Problem z alkoholem
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) zwraca uwagę, że alkoholizm w Polsce (zgodnie ze statystykami) dotyka około 700-900 tysięcy osób, przy czym liczba Polaków, którzy nadużywają alkoholu, jest znacznie wyższa i wynosi nawet ponad 2 miliony. Trunki wysokoprocentowe spożywają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, z tym że panie ze względu na skomplikowane uwarunkowania fizjologiczne, uzależniają się szybciej.
Co więcej, obecnie 12,1 litra spożytego czystego spirytusu przypada na jednego dorosłego mieszkańca Europy, a na całym świecie alkohol jest przyczyną zgonów 1,8 miliona ludzi rocznie. Na podstawie danych Eurostat szacuje się populację osób nadużywających alkoholu w Unii Europejskiej na 27,8 mln osób. Osób pijących alkohol do 4 dni w tygodniu jest ok. 4,7 mln (12% populacji). Kim są statystyczni przedstawiciele tej grupy?
To kobiety i mężczyźni w wieku od 20 do 59 lat, przeważnie mający co najmniej średnie wykształcenie, pracujący i mający rodzinę.
Jak sytuacja wygląda w naszym kraju? Główny Urząd Statystyczny szacuje, że alkohol przez 5 dni w tygodniu lub częściej pije ponad 820 tys. Polaków. Głównie mężczyzn w wieku 30-59 lat.
Picie alkoholu w obecności dzieci – czy to dobry pomysł?
Popadanie ze skrajności w skrajność nie jest wskazane żadnym przypadku. Jak przyznają specjaliści tworzenie sztucznej sytuacji i udawanie przy dzieciach, że alkohol nie istnieje, nie ma sensu. Warto jednak pokazywać zdrowe mechanizmy oraz informować maluchy o szkodliwości trunku.
W takim przypadku jest szansa, że nasze dorastające dziecko, nie będzie chciało za wszelką cenę spróbować zakazanego owocu.
Co robić gdy spotkamy pijanych rodziców z dzieckiem?
Wychodzisz na spacer i widzisz pijanych rodziców, którzy pod opieką mają małe dziecko? W takich sytuacjach reagowanie jest naszym obowiązkiem. Jak interweniować? Nie musimy bezpośrednio reagować, podchodząc do pijanej osoby, wystarczy zawiadomić służby, dzwoniąc pod numer 112.
- Jeżeli widzimy, że ktoś jest w stanie upojenia alkoholowego, to bez względu powinniśmy zareagować. Możemy wezwać służby, sami podejść. To, co jest zagrażające, to jeżeli sami będziemy wychodzili z pozycji siły. To nie jest nasza rola. Każdy ratownik musi zadbać o swoje bezpieczeństwo - powiedział Cezary Biernacki.
Psychoterapeuta dodał także, że dla dzieci w domach alkoholowych największą traumą jest to, że są samotne.
- Wszyscy widzieli, a nikt nie reagował. Ta reakcja jest bardzo ważna i potrzebna. Nie chodzi o to, żeby atakować pijanego rodzica, tylko zaopiekować się dzieckiem. Jeżeli jest sytuacja, gdzie jest przemoc, agresja, jest niebezpiecznie, do tego mamy służby - powiedział ekspert.
Czat z ekspertem
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pijany mężczyzna chciał uciec z miejsca wypadku. Zostawił w aucie 5-letniego syna
- Matka dała dzieciom bezalkoholowe piwo. Czy to zgodne z przepisami? Policjantka komentuje
- 5-latka zginęła od zbłąkanej kuli. To już 15. taka niewinna ofiara
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News