Jak pomóc dziecku się wyciszyć i skoncentrować? Sprawdź sposoby na naukę i relaks

Jak pomóc dziecku wyciszyć się i skoncentrować?
Jak pomóc dziecku wyciszyć się i skoncentrować? - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Zabawa, ruch i sensoryka mogą być kluczem do skutecznego uczenia się – przekonuje w Dzień Dobry TVN Magda Kordaszewska, ekspertka od zabawek i terapeutka integracji sensorycznej. W rozmowie z naszymi prowadzącymi opowiedziała, jak pomóc dzieciom przejść od zabawy do nauki bez stresu i chaosu.
Kluczowe fakty:
  • Magda Kordaszewska podkreśla znaczenie równowagi między nauką a zabawą.
  • Proste pomoce sensoryczne, jak piłeczki, gniotki czy lampki nocne, pomagają dzieciom się odprężyć.
  • Każde dziecko potrzebuje indywidualnego podejścia i obserwacji jego reakcji na bodźce.

Wyciszenie przed nauką – jak przygotować dziecko do skupienia

Zanim dziecko zasiądzie do biurka, warto dać mu chwilę na wyciszenie i rozluźnienie. Magda Kordaszewska tłumaczy, że to etap niezbędny, by mózg mógł dobrze pracować. Pomaga w tym odpowiednio zaplanowany czas i drobne rytuały sensoryczne. – No musimy je wyciszyć, musimy przygotować cały organizm na to, żeby się uczyć. Musimy to dobrze zaplanować, tak żeby było trochę nauki i trochę zabawy – mówi Magda Kordaszewska.

W trakcie rozmowy pokazuje, jak działa przestrzeń pełna sensorycznych bodźców – światłowody, przytulanki, piłeczki i gniotki pomagają dzieciom odprężyć ciało i emocje. – I ten zmysł dotyku też powoduje, że nasz mózg się relaksuje, że się odstresowuje, więc mamy tutaj masę rzeczy – dodaje.

Według ekspertki nawet proste przedmioty, jak woreczki z pestkami czy małe piłeczki do masażu, mogą wspierać koncentrację w czasie czytania lub słuchania.

Sensoryczne gadżety i ruch – wsparcie w nauce i emocjach dziecka

Zdaniem Magdy Kordaszewskiej, nie należy gwałtownie przerywać dziecięcej zabawy, by od razu przejść do nauki. Warto wprowadzić okres przejścia, w którym dziecko może się uspokoić i pobawić przedmiotami wspierającymi integrację sensoryczną.

– Też nie lubimy takich zrywów, też musimy mieć okres odpoczynku, żeby ta głowa dobrze pracowała. A żeby ona dobrze pracowała, to możemy poćwiczyć oddech – tłumaczy terapeutka.

Ekspertka pokazuje różnorodne pomoce: misia chrapiącego, sensoryczne gryzaki, neurokarty do ćwiczenia obu półkul mózgu czy opaski i kołderki obciążeniowe.

– No i dzięki temu możemy uczyć się i naprawdę, żeby uczyć się, nasze ciało potrzebuje ruchu – podkreśla. Kordaszewska zaznacza też, że każde dziecko reaguje inaczej, dlatego rodzice powinni obserwować, jak maluch reaguje na bodźce i dobrać odpowiednie pomoce: – Wszystko, słuchajcie, no każdy organizm jest inny. Jeden potrzebuje dużo ruchu, drugi potrzebuje mniej ruchu. Spokojnego. Musimy obserwować i siebie i dzieci i dobrać to odpowiednio - podsumowuje.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości