Bushcraft - z rodziną lesie
Bushcraft polega na pogłębianiu swojej wiedzy na temat życia w naturze, korzystając z tego, co dała przyroda. - Bushcraft tak naprawę ja wymyśliłem, jak miałem ok. 10 lat. Pomyślałem sobie, że fajnie by było zrobić sobie w lesie jakiś domek, szałas, żyć tam przez jakiś czas. Oczywiście to jest żart, nie tylko ja na coś takiego wpadłem, nie tylko ja czułem taką potrzebę - powiedział Mariusz Chrzanowski, bushcraftowiec.
Pan Mariusz dodał, że w mediach społecznościowych można dostrzec dużą popularność tego typu rozrywki. - Dzisiaj bardzo często ludzie po to sięgają i wykorzystują, to co daje nam natura - dodał. - Las jest świetnym rozwiązaniem. Pozwala nam trochę zwolnić, skupić się na otaczającej nas naturze. Las żyje swoim życiem, żyje powoli. Zupełnie inaczej wygląda to w pracy, na ulicy, w sklepie, gdziekolwiek, gdzie nie pójdziemy - stwierdził Mateusz Chrzanowski, syn Mariusza.
Bushcraft. Jakie korzyści może z tego czerpać rodzina?
Bushcraft to znacznie więcej, niż tylko okazja do tego, aby nauczyć się rozpalać ognisko w lesie. To niepowtarzalna szansa na zbudowanie rodzinnych więzi. Zwłaszcza między ojcem a synem. - Jest to czas, gdzie możemy w spokoju, w ciszy porozmawiać. Tak naprawdę to w lesie, na spacerach, na tych wypadach do lasu, to tam powstawały najlepsze pomysły, jakie później realizowaliśmy właśnie z żoną, czy córką, czy synem - dodał pan Mariusz.
Ta aktywność może przybierać różne formy, ale jej nieodłącznym elementem jest edukacja i obcowanie z przyrodą bez względu na wiek. Do lasu swojego małego syna zabiera pan Maciej Chmielarz. Jak wyglądają ich wypady? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Patenty podróżników na udany wyjazd z dzieckiem. "Mamy checklistę: królik, paszporty"
- 12-latek przeczytał ponad 300 książek i pomaga bratu z autyzmem. "To rozwija jego mowę"
- Dostała szlaban za brak pomocy w domu. "Nie pozwolę, aby dzieci weszły mi na głowę"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Piotr Stolc
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN