"Dzieci świata" - nastoletnie małżeństwa w Indonezji
Małżeństwo z założenia powinno być związkiem dwóch dorosłych osób. Niestety, każdego roku na świecie co najmniej 20 mln dziewczynek wychodzi za mąż przed osiągnięciem pełnoletności. Oznacza to, że za mąż wydawanych jest co minutę 28 dziewcząt. Jednym z krajów, który przoduje w tym niechlubnym procederze, jest Indonezja.
- Najwięcej małżeństw z udziałem dzieci zawieranych jest na Sulawesi. W tym miejscu za mąż wydawane są nawet 11-letnie dziewczynki. Przyleciałam na wyspę, żeby sprawdzić, co jest przyczyną zawierania małżeństw przez dzieci - powiedziała Marzena Figiel-Strzała.
1 na 9 nieletnich dziewczynek w Indonezji zostaje żoną. Aż 30 proc. kobiet w całym kraju wyszło za mąż przed ukończeniem 18. roku życia. Najwyższy wskaźnik nastoletnich małżeństw jest w dystrykcie Bone, na południu wyspy. W niewielkiej miejscowości Benteng autorka reportażu odnalazła swoją bohaterkę.
- Mam na imię Mila. Za trzy miesiące skończę 13 lat. Wyszłam za mąż, kiedy miałam lat 11. Zaraz po ślubie zaszłam w ciążę. Tydzień temu urodziłam chłopca - wyznała Mila.
Marzena Figiel-Strzała zauważyła, że wydane za mąż dziewczynki są pogodzone ze swoją sytuacją. Dziecięce małżeństwo traktują jako normę społeczną.
- Przyczyn wydawania dziewczynek za mąż jest kilka. Jedną z nich jest lokalne tabu. Tutaj wierzy się, że jeśli rodzice odrzucą pierwszą propozycję wydania za mąż córki, spadnie na nich klątwa i nikt już jej się nie oświadczy. Problemem jest, gdy oferta zawarcia małżeństwa pojawia się, kiedy dziewczynka ma 9 czy 10 lat. Nikt takich oświadczyn nie odmawia bez względu na to, kim jest i ile lat ma pan młody - wyjaśniła Warida Safie, dyrektorka Institute of Community Justice (ICJ) w Makassar.
Mila dowiedziała się, że wyjdzie za mąż, gdy była w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Pewnego dnia po powrocie do domu czekali już na nią rodzice wraz z przyszłymi teściami.
- Kiedy ich zobaczyłam, wiedziałam już, że chodzi o mnie - powiedziała Mila. - Kilka tygodni wcześniej dostałam okres. Każdego dnia bałam się, że ktoś z wioski się pojawi, żeby wziąć mnie za żonę - dodała.
Według panujących tam zwyczajów ściśle związanych z religią, po pierwszej menstruacji, nieważne, w jakim wieku nastąpiła, dziewczynka jest gotowa do bycia żoną i matką.
- Do wydawania dzieci za mąż często popycha rodziców sytuacja ekonomiczna. Kiedy rodziny nie stać na utrzymacie córki, wydają ją za mąż. Wtedy sytuacja dziewczynki się pogarsza. Po ślubie już nie wraca do szkoły i zajmuje się tylko pracami domowymi, usługiwaniem mężowi i teściowi. Po zamążpójściu dziewczynka nie ma żadnych praw - przekazała Warida Safie.
Mila pochodzi z ubogiej rodziny. Fakt, że rodzice nie muszą dłużej łożyć na jej edukację i utrzymanie, jest dla nich sporą ulgą. Ponadto otrzymali za Milę tzw. uang panai, daninę, czyli sporą sumę pieniędzy.
Cały szokujący reportaż można zobaczyć w materiale wideo.
Dziewczynki zmuszane do małżeństwa
Marzena Figiel-Strzała w studiu Dzień Dobry TVN opowiedziała o kulisach powstawania reportażu.
- Mówmy tutaj otwarcie i miejmy świadomość, że dziecięce śluby to nic innego, jak łamanie praw człowieka, praw dziecka. Skutkiem tego są gwałty, przemoc w rodzinie, skutki zdrowotne, powikłania podczas ciąży i porodu. Młode matki są narażone na śmierć podczas porodu. Będąc w tej miejscowości, odwiedzałam dziewczynki z położną. Usłyszałam historie o powikłaniach podczas porodu i już po porodzie. Na przykład Mila ciągle ma problemy. Jej poród był bardzo trudny. Ma bardzo duże powikłania swoich dróg kobiecych, które w żaden sposób nie były gotowe na poród - powiedziała dziennikarka.
Dlaczego tak wiele dziewczynek w różnych państwach i społecznościach na świecie wciąż jest wydawanych za mąż w młodym wieku?
- To wygląda bardzo różnie w każdym kraju, bo mówiąc o tym problemie, należy się skupić na problemach danego kraju. Ale mówiąc globalnie, to po pierwsze jest ta głęboko zakorzeniona nierówność płci. To właśnie dlatego najczęściej dziewczynki dotyka ten problem. Po drugie to ubóstwo. Dla rodzin, które żyją w skrajnym ubóstwie, czasami wydanie córki za mąż jest jedynym ratunkiem, jest kwestią przetrwania. Jeżeli rodziców nie stać na utrzymanie dziecka, mówię na przykład o ludziach z najniższych kast, to wolą oddać dziecko i pozbawić się problemu łożenia na utrzymanie i edukację. W Indonezji rodzice pana młodego ofiarowują rodzicom panny młodej sporą sumę pieniędzy. Z kolei w Indiach jest zupełnie odwrotnie, to rodzice panny młodej muszą zapewnić posag. (...) Po trzecie to brak edukacji rodziców i ciągłe powtarzanie schematów, które są obecne w rodzinie od dziesięcioleci - wyjaśniła podróżniczka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dzieci o zmianach w polskiej szkole: "Gdzie jest miejsce na życie?". Odpowiada ministra Barbara Nowacka
- Jajko i bambik, czyli jak zrozumieć język dzieci? "Warto poszukać źródła"
- Po telewizyjnym reportażu chory Piotruś znalazł nowy dom. "To jest dzieciak, który daje miłość za miłość"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN