Partyworkerzy i streetworkerzy są tam, gdzie bawią się młodzi ludzie. "Młodzież nam ufa ponieważ ich nie oceniamy"

Dziewczyna i chłopak podczas imprezy plenerowej
Partyworkerzy i streetworkerzy są tam gdzie bawi się młodzież
Źródło: Getty Images
Partyworkerzy i streetworkerzy to przeszkoleni młodzi ludzie, którzy edukują i realizują misję wsparcia młodzieży w klubach i na ulicach. Co myślą o stylu imprezowania współczesnych nastolatków?

Partyworker i streetworker - kim są?

Ich praca to misja, którą wykonują z zaangażowaniem wszędzie tam, gdzie bawi się młodzież. O tym kim są i w jaki sposób pracują opowiedziała nam Karolina Chrzanowska ze Stowarzyszenia Programu Stacja.

Problemy nastolatków

DD_20211128_Sawicki_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tajemnica mózgów nastolatków
Tajemnica mózgów nastolatków
Izolacja nastolatków
Izolacja nastolatków
Gest "pomóż mi" uratował porwaną nastolatkę
Gest "pomóż mi" uratował porwaną nastolatkę
Dramatyczne losy nastolatek
Dramatyczne losy nastolatek
Jak się dogadać z nastolatkiem?
Jak się dogadać z nastolatkiem?
Jak konstruktywnie kłócić się z nastolatkiem?
Jak konstruktywnie kłócić się z nastolatkiem?

Na czym polega twoja praca?

Na prowadzeniu rozmów profilaktyczno-edukacyjnych z młodymi ludźmi na imprezach, w akademikach, w miejscach spędzania wolnego czasu. Mamy materiały profilaktyczne i tworzymy przestrzeń do rozmów o bezpieczniejszej zabawie. Rozmawiamy między innymi o bezpieczniejszym seksie, "pigułce gwałtu", drogach transmisji i testowaniu w kierunku HIV, o STI (chorobach przenoszonych drogą płciową), PREPIE I PEPIE (profilaktyce HIV przedekspozycyjnej i poekpozycyjnej), substancjach psychoaktywnych.

Jesteście do tego przygotowywani. Przechodzicie jakieś specjalne szkolenia? Kto je prowadzi? Tak, trzeba przejść odpowiednie szkolenia. Jesteśmy przeszkoleni w zakresie obszaru naszych działań. Są to szkolenia prowadzone przez inne NGO'sy oraz przez naszą organizację. Dodatkowo wszyscy edukatorzy i edukatorki są zobowiązani standardami pracy do stałego podwyższania swoich kompetencji merytorycznych i opieraniu się w swojej pracy na wiedzy naukowej.

Musicie być dobrymi psychologami, a przynajmniej mieć wiedzę w tym zakresie. Czy tak jest? Streetworkerzy i partyworkerzy nie muszą być psychologami/psycholożkami. Muszą mieć wiedzę merytoryczną do prowadzenia działań edukatorskich. Chociaż rzeczywiście mamy w zespole osoby, które są po psychologii. 

Jaki rodzaj pracy/edukacji przynosi efekty? Dla mnie edukacja w nurcie redukcji szkód jest najbardziej efektywna i najbardziej w nią wierzę. Redukcja szkód jest formą działań profilaktycznych, której celem jest ograniczenie negatywnych konsekwencji zachowań ryzykownych podejmowanych przez ludzi. Polega ona na zapewnianiu środków i edukacji na temat możliwych sposobów zmniejszania szkód związanych z takimi zachowaniami, jak ryzykowne zachowania seksualne czy używanie środków psychoaktywnych. Przykładami działań z nurtu redukcji szkód jest edukacja w zakresie bezpieczniejszych zachowań seksualnych i rozdawnictwo prezerwatyw wśród osób świadczących usługi seksualne lub programy wymiany igieł i strzykawek wśród osób przyjmujących narkotyki droga dożylną. Podejście to pozwala zminimalizować szkody indywidualne i społeczne bez konieczności radykalnej zmiany stylu życia realizowanego przez odbiorców działań profilaktycznych. Wartości, którymi się kierujemy w naszych działaniach wynikają z przeświadczenia, że każdy człowiek ma prawo do szacunku, do decydowania (o swoim życiu, ciele), wolności wyboru, do godnego życia, wolności słowa i samostanowienia, równego traktowania, rozwiązywania sytuacji konfliktowych bez przemocy, do wolności myśli, sumienia i wyznania oraz prawo każdego człowieka do uznawania wszędzie jego podmiotowości.

Edukacja na ulicy i w klubie - komu party i streeworkerzy pomagają?

Wiek dorastania, szukania własnej tożsamości to trudny etap w życiu każdego człowieka. To czas buntu i negacji wielu wartości. Partyworkerzy i streetworkerzy wnikają w naturalne środowisko młodzieży i w umiejętny sposób zdobywają ich zaufanie.

Co Cię skłoniło do podjęcia pracy z młodzieżą? Do zajęcia się partyworkingiem i streetworkingiem skłoniła mnie misja organizacji - wspieranie młodych ludzi, w ich środowisku, w nurcie redukcji szkód. Wizją jest świat, w którym młodzi ludzie realizują swój pomysł na życie własnymi siłami, ale mogą też liczyć na wsparcie i profesjonalną pomoc, z zachowaniem ich podmiotowości i sprawczości. Dowiedziałam się o Stowarzyszeniu Program Stacja na studiach od wykładowczyni - studiowałam wtedy Profilaktykę i resocjalizację na Uniwersytecie Warszawskim.

Dzieciaki Wam ufają? Jak zdobywacie to zaufanie? Myślę, że młodzież nam ufa ponieważ ich nie oceniamy. Przychodzimy do nich z ofertą, mamy ulotki i różne gadżety profilaktyczne, które rozdajemy im za darmo, ale co najważniejsze mamy czas i przestrzeń na rozmowę z nimi. Często jesteśmy pierwszymi dorosłymi, którzy rozmawiają z nimi otwarcie na temat seksu czy substancji psychoaktywnych. Nie moralizujemy, nie mówimy im co mają robić, tylko dajemy im wiedzę i narzędzia, by podejmowali decyzje świadomie.

Czy zdarzają się sytuacje trudne, dramatyczne lub wyjątkowe po prostu?

Tak naprawdę to trudnych sytuacji nie było wiele, nasza obecność jest zwykle dobrze przyjmowana, często ludzie nam dziękują za naszą pracę i doceniają nas - co jest bardzo budujące. Dla mnie każda sytuacja w której ktoś dowiaduje się czegoś nowego - zdobywa wiedzę opartą na nauce - i dzięki temu jest bezpieczniejszy jest wyjątkowa i daje mi olbrzymią satysfakcję.

Czemu Twoim zdaniem młodzi ludzie sięgają po używki? Po pierwsze warto pamiętać i zaznaczyć, że alkohol też jest substancją psychoaktywną, legalną i powszechnie dostępną. Dzieciaki wychowują się w społeczeństwie w którym istnieje bardzo silna kultura picia. Sięgają po alkohol, sięgają po inne substancje psychoaktywne tak samo jak dorośli, żeby zredukować napięcie i regulować emocje. Często chcą próbować nowych rzeczy i eksperymentować. Tracą hamulce? Czasami tak, ale nie zawsze i nie wszyscy. Co myślisz o stylu imprezowania dzisiejszych nastolatków? Myślę, że młodzi ludzie każdego pokolenia imprezują. Młodzież podejmuje zachowania ryzykowne, chce decydować sama o sobie - to normalne. Trzeba po prostu zaakceptować fakt, że nastolatkowie imprezują i będą imprezować - dać im wiedzę, jak bawić się bezpieczniej.

Co budzi Twoją złość, wściekłość w ludziach, a może systemie, czy rodzicach? Przede wszystkim załamujący jest brak edukacji seksualnej w szkołach, systemowo. Rodzice nie rozmawiają z dziećmi, ale sami też nie mają wiedzy dotyczącej bezpieczniejszego seksu. Młodzież z którą rozmawiamy dowiaduje się od nas nowych rzeczy, ważnych dla bezpieczeństwa, często dość podstawowych - a do momentu rozmowy przez brak wiedzy jest narażona na konsekwencje zachowań ryzykownych. Czego dzieciaki dziś potrzebują najbardziej Twoim zdaniem? Bycia zauważonymi i traktowanymi podmiotowo.

Czy jakieś doświadczenie zapadło Ci w pamięci szczególnie? Czy mają miejsce sytuacje niebezpieczne? Na pewno nie zapomnę wieczoru kiedy obok mojej głowy przeleciała butelka i rozbiła okno w klubie. Ktoś był pod bardzo silnym wpływem alkoholu, do tej pory nie wiem co wywołało w nim agresję. Ale to była tylko jedna taka niebezpieczna sytuacja przez blisko 8 lat pracy. 

Gdzie Was można spotkać? Latem w Warszawie można nas spotkać nad Wisłą, w klubach oraz na bulwarach i Poniatówce , ostatnio zaczęliśmy też dyżurować w barze Studio. W ciągu roku akademickiego jesteśmy też w domach studenckich i w klubach w mieście, pojawiamy się na różnych wydarzeniach studenckich.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości