Dla wnuczka przeszedł ponad 500 kilometrów. "Olek jest dla mnie wszystkim"

Z miłości do wnuka przeszedł ponad 502 km
Źródło: Dzień Dobry TVN
Z miłości do wnuka
Z miłości do wnuka
Z miłości do wnuka przeszedł 500 km
Z miłości do wnuka przeszedł 500 km
Operacja serca w łonie matki
Operacja serca w łonie matki
Badanie USG u dzieci
Badanie USG u dzieci
Dzięki polskim lekarzom zrobił swój pierwszy krok
Dzięki polskim lekarzom zrobił swój pierwszy krok
Polski lekarz od lat pomaga w Rwandzie
Polski lekarz od lat pomaga w Rwandzie
Omikron u dzieci
Omikron u dzieci
Uwaga! TVN: "Choroba pojawiła się z dnia na dzień". WOŚP gra na rzecz okulistyki dziecięcej
Uwaga! TVN: "Choroba pojawiła się z dnia na dzień". WOŚP gra na rzecz okulistyki dziecięcej
Siła dobrych ludzi
Siła dobrych ludzi
Protonoterpia w leczeniu dzieci w Polsce
Protonoterpia w leczeniu dzieci w Polsce
Jan Baranik ma 62 lata i ciężką operację kręgosłupa za sobą. Mimo to 2 sierpnia 2023 roku wyruszył Głównym Szlakiem Beskidzkim, by przejść nim ponad 500 km. W ten sposób chciał pomóc swojemu wnukowi. Dlaczego zdecydował się na taką właśnie formę wsparcia? Ile pieniędzy udało się zebrać?

Dziadek zbiera pieniądze na rehabilitację wnuka

Olek urodził się jako wcześniak z czterokończynowym porażeniem mózgowym. Zanim przyszedł na świat, miał siedem operacji. Jego stan był na tyle poważny, że lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Mimo to zarówno rodzice, jak i dziadkowie chłopca nie zamierzali się poddawać. - Jak Olek [...] walczył o życie po porodzie, to dziadek z babcią mieli możliwość wejścia i kangurowania go, co jest w ogóle fenomenem, bo zazwyczaj robią to tylko rodzice i też nie zawsze - powiedziała Agnieszka Jóźwicka, mama Olinka.

O historii chłopca Polska usłyszała kilka tygodni temu, gdy jego dziadek Janek postanowił pokonać tzw. Główny Szlak Beskidzki, czyli ponad 500 kilometrów górami ze wschodu na zachód. - Powstał taki pomysł, żeby pójść i spróbować zebrać pieniądze właśnie w formie takiej wyprawy. Nagłośnić to w internecie. Pomyślałem sobie" "niech każdy da złotówkę, to już będzie te kilkadziesiąt tysięcy" - tłumaczył Jan Baranik, dziadek Olinka. - Nie byłam zdziwiona, że tata zdecydował się zrobić coś dla Olka, zdziwiona byłam, że aż tyle, w takim względzie fizycznym, sam jest po bardzo ciężkiej operacji kręgosłupa. Sam był zagrożony tym, że będzie jeździł na wózku, a tutaj nagle ponad 500 kilometrów, w górach, praktycznie samotnie, wydawało mi się to niemożliwe - wyznała Agnieszka Jóźwicka, mama Olinka.

- Olek jest dla mnie wszystkim, jestem gotowy zrobić wszystko, żeby chodził, żeby był jak najbardziej sprawny, żeby miał jak najmniej ograniczeń - powiedział dziadek chłopca. Jak jeszcze rodzina chłopca zbiera pieniądze na rehabilitację? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Jakiej pomocy potrzebuje chłopiec?

Swój udział w tej niezwykłej historii ma Dorota Gardias. - Pewnego dnia zapukała do mnie Magda, babcia Olinka z prośbą po prostu o wsparcie, o pomoc, a że mieszkałyśmy niedaleko siebie, to odwiedziłam Państwa, [...], towarzyszyłam im podczas tej całej drogi, obserwując, to, z czym się zmagają, jak to wszystko wygląda i to mnie strasznie wzruszało zawsze, stąd też taka więź między nami - powiedziała prezenterka TVN.

Jan Baranik, dziadek Olinka wybrał sobie dojść trudny szlak. Mężczyzna wyznał, że wiele rzeczy go zaskoczyło w czasie drogi. - Co do zasady, chodzę po górach, ale to są takie wyjścia jednodniowe, [...] tutaj jest inny rodzaj wędrowania. Tutaj się idzie z dnia na dzień i ta meta jest ciągle daleko, [...] nie wiadomo, co człowieka czeka, tylko burza może mnie na chwilę zatrzymać, żadne inne warunki - słońce, deszcz, wiatr, to wszystko trzeba po prostu pokonywać, żeby dojść do mety - wyjaśnił Jan Baranik. Warto dodać, że przez pięć dni w tej podróży towarzyszyła mu właśnie Dorota Gardias.

Zbiórka ustawiona jest na 500 tysięcy. - Osiągnęliśmy ponad połowę, nie zakładaliśmy, że uda nam się tyle zebrać - dodała Agnieszka Jóźwicka, mama Olinka. Na co zostaną przeznaczone pieniądze? Dowiecie się dalszej części rozmowy.

DD_20230901_Wnuk_REP
Z miłości do wnuka przeszedł 500 km
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości