Trening EMS to połączenie tradycyjnej aktywności fizycznej z elektrostymulacją mięśni przy pomocy specjalnie skonstruowanych urządzeń. Jak to wygląda w praktyce? Czy taki trening jest dla każdego? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedział Szymon Bartoszek.
Miał dostać troskliwą opiekę medyczną tymczasem lekarze walczą o jego życie. Pan Marek trafił do szpitala w ciężkim stanie z podwarszawskiego ośrodka rehabilitacji. Relacje byłych pacjentów i pracowników placówki są wstrząsające. Sprawie przyjrzeli się reporterzy programu "Uwaga! TVN".
Temu chłopcu lekarze nie dawali dużych szans na przeżycie. Jednak trzy lata temu przyszedł na świat i udowodnił, że ma siłę, by walczyć. W dniu kolejnych urodzin mama Mikołaja założyła zbiórkę, w której błaga o pomoc finansową.
Jan Baranik ma 62 lata i ciężką operację kręgosłupa za sobą. Mimo to 2 sierpnia 2023 roku wyruszył Głównym Szlakiem Beskidzkim, by przejść nim ponad 500 km. W ten sposób chciał pomóc swojemu wnukowi. Dlaczego zdecydował się na taką właśnie formę wsparcia? Ile pieniędzy udało się zebrać?
- W tej chwili mój syn jest w stanie minimalnej świadomości – mówi matka Mikołaja, który zakrztusił się winogronem w przedszkolu. Chłopiec wymaga nieustannej opieki i kosztownej rehabilitacji. Od roku sprawa o odszkodowanie za ten wypadek nie ruszyła z miejsca.
Ruszyła zbiórka na remont szpitala dla małych fok. To miejsce niesie pomoc zwierzętom potrzebującym opieki i leczenia, które często zbyt wcześnie straciły kontakt z matką. Jak możesz pomóc? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziała opiekunka fokarium Wioleta Miętkiewicz.
Beata Kuczewska jest mamą 23-letniej Ewy, która do niedawna była pełną życia studentką architektury. Dwa lata temu jej ukochana córka miała poważny wypadek komunikacyjny. Doznała uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i urazu czaszkowo-mózgowego. Ich poukładane życie legło w gruzach. - Każdy dzień to walka. Nie zamierzamy się poddać - deklaruje bohaterka cyklu "Siła jest kobietą".
Solarium dla koni, przez grono osób uważane za niepotrzebną fanaberię, doskonale odnalazło się w rehabilitacji i fizjoterapii tych zwierząt. Stosowane jest w leczeniu koni po przebytych chorobach, w czasie osłabienia.
Marika chciała odejść od męża. Na wieść o tym mężczyzna poderżnął jej gardło. Kiedy 33-latka leżała w kałuży krwi, on pojechał popełnić samobójstwo. Kobieta przeżyła, ale potrzebuje całodobowej opieki. Jej stan jest bardzo poważny. - Oddałabym życie za to, żeby ona stanęła na nogi i mogła wychować swoje dzieci na dobrych ludzi - mówi mama Mariki. Sprawą zajęli się reporterzy programu Uwaga! TVN.