27-letnia Ola miała najpoważniejszy udar mózgu. "Poprzez mrugnięcia uczy mnie, jak nakładać jej krem"

27-letnia Ola przeszła najpoważniejszy udar mózgu. "Usłyszałem, że prawdopodobnie do końca życia pozostanie w stanie wegetatywnym"
27-letnia Ola przeszła najpoważniejszy udar mózgu. "Usłyszałem, że prawdopodobnie do końca życia pozostanie w stanie wegetatywnym"
Źródło: Chiara Zonta
7 stycznia szczęśliwe życie Oli i Łukasza się zatrzymało. To wtedy 27-latka przeszła udar pnia mózgu, który jest najrzadszy, najgroźniejszy i niespotykany u młodych osób. Kobieta cudem przeżyła, ale miała niedowład czterokończynowy. O tym, jak teraz wygląda ich codzienność powiedział mąż Oli - Łukasz Gadomer. Redaktorka serwisu Dzień Dobry TVN Anna Gondecka rozmawiała także z lekarzem z I Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Jakubem Rokickim o pierwszych objawach udaru u młodych osób.

27-letnia Ola przeszła rozległy udar pnia mózgu

Ola i Łukasz poznali się na uczelni, a kilka lat później - 28 października 2023 roku powiedzieli sobie sakramentalne "Tak". Ich historia początkowa była jak każda inna, pełna planów i nadziei na przyszłość.

Niestety, dwa miesiące po ślubie ich życie się zatrzymało, a Ola musiała stanąć twarzą w twarz z jednym z najpoważniejszych przeciwników, udarem mózgu. - To był ostatni dzień jej urlopu, niedziela. Po południu zaczęliśmy grać w grę i Oli delikatnie zakręciło się w głowie. Z czasem pojawiło się delikatne mrowienie w ustach, potem zaczęły się wymioty. Zdawało nam się, że to jest zatrucie pokarmowe, ale Ola zasłabła. Zaprowadziłem ją na łóżko i zadzwoniłem po karetkę. Ola cały czas była przytomna - powiedział Łukasz.

Dalsza część tekstu poniżej

Choroby neurodegeneracyjne

Biolog_1
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nadzieja na wyleczenie Alzheimera i Huntingtona
Nadzieja na wyleczenie Alzheimera i Huntingtona
Żel w walce z guzami mózgu
Żel w walce z guzami mózgu
Moje życie po udarze mózgu
Moje życie po udarze mózgu
Nowa metoda terapeutyczna po udarze mózgu
Nowa metoda terapeutyczna po udarze mózgu
Demencja dopada coraz młodszych
Demencja dopada coraz młodszych

Karetka pogotowia początkowo poradziła, żeby samodzielnie przyjechać na SOR. - Postawiłem sprawę jednak jasno i poprosiłem, żeby to oni zabrali Olę i tak się stało. W szpitalu dostałem informację, że parametry Oli są dobre, jednak lekarze byli zaniepokojeni komunikacją z Olą, która zbyt wolno i zdawkowo odpowiadała na pytania - powiedział mąż Oli w rozmowie z Anną Gondecką z Dzień Dobry TVN Online.

Łukasz po dwóch godzinach dostał informację, że zaczęła się walka o życie jego żony, która trafiła na oddział intensywnej terapii. Diagnoza rozległego udaru pnia mózgu pojawiła się w ciągu 24 godzin. - Ola w ostatniej chwili została wprowadzona w śpiączkę. Chwilę później byłoby za późno - przekazał Łukasz. - Moja żona doznała najpoważniejszego udaru, który jest rzadki i kompletnie niespotykany u młodych. Sytuacja była tragiczna. Udar spowodowany przez zator był przeogromny - dodał.

- Od lekarzy usłyszałem, że to, że Ola przeżyła tak rozległy udar jest praktycznie rzecz biorąc cudem. Następnie powiedzieli mi, że Ola do końca życia prawdopodobnie pozostanie w stanie wegetatywnym - wspomniał Łukasz. - Miałem wtedy tylko nadzieję, że przez ten czas, który ze mną spędziła, była szczęśliwa.

Jak teraz wygląda życie Oli i Łukasza?

Ola okazała się na tyle silna, że obecnie jej stan jest lepszy niż przewidywano. - Pierwszym przełomem był fakt, że Ola po odłączeniu od respiratora potrafi samodzielnie oddychać. Wtedy wróciła nadzieja - powiedział Łukasz. - Z czasem otworzyła oczy i okazało się, że wróciła świadomość. Dla niej to był tragiczny moment, bo uświadomiła sobie, że jej ciało nie działa. Teraz dogadujemy się poprzez mrugnięcia i ruchy jej głową - wyznał nasz rozmówca.

27-latce udar nie zabrał świadomości, osobowości i wspomnień. - To jest do tego poziomu, że teraz Ola poprzez mrugnięcia uczy mnie, jak np. nakładać jej kremy na twarz. Wszystko pokazuje mi wzrokiem. Pamięta wszystkich ludzi, wszystkie sytuacje, a nawet szczegóły. Niesamowicie nas to cieszy, ale jednocześnie pod tym względem jest jej bardzo trudno, bo jest świadoma sytuacji, w której się znajduje - stwierdził.

- Ola jest w tej chwili w pozycji leżącej, ma niedowład kończyn, jej ciało jest więc w większości nieruchome. Pojawiają się pierwsze ruchy ręką i nogą. Do tego ma własny oddech, co jest optymistyczne. Już teraz mimo porażonego podniebienia jest w stanie przełknąć ślinę. Tydzień temu musieliśmy jej regularnie ją odsysać. Teraz wymaga pełnej opieki, ale jej stan, jak po tak rozległym udarze jest dobry. Wszystkie scenariusze są w grze, ale ogromne i szybkie postępy, które obserwujemy, pozwalają nam wierzyć, że Ola powróci do sprawności - przekazał Łukasz.

Ola w tym momencie przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym Donum Corde w Rzeszowie, w którym spędzi przynajmniej rok. - Ten ośrodek znajduje się 6 godzin drogi od mojego miejsca zamieszkania, więc co tydzień tam jeżdżę. Na co dzień pracuję i zajmuję się całą biurokracją związaną z leczeniem Oli, a na miejscu przebywa z nią mama. Nie jest nam łatwo, każdego dnia rozmawiamy, to znaczy ja mówię, a Ola słucha i potwierdza lub zaprzecza poprzez mrugnięcia i ruchy głową - wyznał.

Koszty leczenia Oli są bardzo wysokie i przekraczają możliwości zarobkowe rodziny. - W tej chwili to minimum 40 tysięcy na miesiąc. One są rozłożone na bardzo długi czas, ale w pierwszych miesiącach po udarze, rehabilitacja jest kluczowa - stwierdził.

Mąż Oli na co dzień korzysta z pomocy psychologa. Stara się także doceniać małe momenty szczęścia - Każdy postęp, każde spotkanie z Olą, jej radość i uśmiech, to mnie utrzymuje przy radzeniu sobie z codziennością. Wiem, że robię to dla osoby, którą kocham najbardziej na świecie - wyznał.

- Marzę teraz o tym, żeby Ola wrócił do zdrowia. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy mogli ponownie wrócić do naszej prozaicznej codzienności i wspólnie budować dom - podsumował.

Zachęcamy do pomagania! - tutaj link do zbiórki.

Udar u młodych osób

Jakub Rokicki z I Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zauważył, że w przypadku młodych ludzi udar często wynika z predyspozycji genetycznych. - Są one związane z nadkrzepliwością krwi, czyli zwiększoną zdolnością krwi do stworzenia zakrzepów i skrzepów. Udar może być także skutkiem nieprawidłowości w zakresie połączeń sercowo-naczyniowych, w tym przede wszystkim z otworem międzyprzedsionkowym, który naturalnie zamyka się w trakcie pierwszego roku życia człowieka. U niektórych on się jednak nie zamyka i wtedy między prawym i lewym przedsionkiem dochodzi do powstania przetrwałego otworu owalnego, przez który mogą przedostać się skrzepliny z dużego krążenia krwi, do krążenia mózgowego - powiedział lekarz.

Medyk z Kliniki Kardiologii WUM podkreślił jednak, że istnieją klasyczne czynniki ryzyka związane z występowaniem chorób sercowo-naczyniowych, które zwiększają ryzyko udaru. - To otyłość, palenie papierosów, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca naczyń i arytmia serca. Spośród tych główną przyczyną udaru u młodych osób jest niewykryte wcześniej migotanie przedsionków - wyjaśnił.

Jakub Rokicki zaapelował, żeby szczególnie zwracać uwagę na kilka niepokojących symptomów. - To przede wszystkim trudność z wypowiedzeniem słów, opadanie kącików ust, osłabienie siły mięśniowej, zmiana odczuwania i nagłe wystąpienie zwrotów głowy. Oprócz tego może wystąpić nagłe zaniewidzenie na jedno oko, bądź też podwójne widzenie, a także zapominanie i zmiana w zakresie myślenia - wypunktował.

Lekarz podkreślił, że w przypadku udaru najważniejszy jest czas. - Odgrywa on kluczową rolę. W ciągu czterech godzin od wystąpienia objawów możemy wdrożyć skuteczną terapię. Powyżej tego okna znacząco zmniejszają się szanse na przyczynowe wyleczenie udaru - powiedział.

Jakub Rokicki przyznał, że udar pnia mózgu jest jednym z najcięższych. - On dotyczy struktur kluczowych w zachowaniu podstawowych funkcji człowieka, takich jak: oddychanie, praca serca i funkcjonowanie narządów wewnętrznych. Ten typ udaru zdarza się jednak relatywnie rzadko, jednak częściej skutkuje nagłym zgonem, bądź trwałą niepełnosprawnością pacjentów - stwierdził.

Zdaniem kardiologa istnieją jednak kroki, które każdy z nas może podjąć w celu zapobiegania udarom. - Kontrolujmy ciśnienie tętnicze, unikajmy podwyższonej masy ciała i ekspozycji na tytoń. Dodatkowo, powinniśmy się przede wszystkim ruszać. Ruch jest czynnikiem protekcyjnym w zakresie chorób sercowo-naczyniowych - poradził lekarz Jakub Rokicki.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości