Podzieliła się nagraniem z porodu pod prysznicem w sieci. Internauci nie kryją oburzenia

Podzieliła się nagraniem z porodu pod prysznicem w sieci. Internauci nie kryją oburzenia
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dlaczego kobiety boją się rodzić?
Najważniejsze newsy w Dzień Dobry TVN
Najważniejsze newsy w Dzień Dobry TVN
Poród to jeden z najbardziej intymnych momentów w życiu kobiety. Jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich. 37-letnia Patricia Regar powitała swoje 7. dziecko w nietypowych okolicznościach, wszystko nagrała, a następnie wrzuciła do sieci. - Dziecko jest na tym świecie 5 minut, a już znalazło się w internecie - komentują oburzeni internauci.

Poród pod prysznicem

Patricia Regar jest szczęśliwą mamą siedmiorga dzieci. Niedawno 37-latka powitała na świecie ostatnie z nich.

Kobieta od początku planowała urodzić dziecko w domu. Poród zaczął się jednak szybciej niż przewidywała. Dodatkowo był na tyle szybki, że zanim przyjechała położna, maluszek był już na świecie. Ku zaskoczeniu wielu, 37-latka urodziła dziecko sama pod domowym prysznicem.

Te wyjątkowe narodziny postanowiła nagrać jedna z towarzyszących jej osób. A świeżo upieczona mama siedmiorga dzieci nie wahała się i podzieliła się tym intymnym momentem z internautami.

Wideo niemal od razu wywołało lawinę emocji. Mimo kilku gratulacji, w komentarzach głównie dominowały słowa krytyki. - "Ludzie naprawdę nie wiedzą, jak zachować prywatność lub szanować własną intymność, media społecznościowe to reality show"; "Dziecko jest na tym świecie 5 minut, a już znalazło się w internecie", "Nie korzystają z publicznych szkół ani szpitali, ale wszystko publikują publicznie" - pisali w komentarzach.

Ile może trwać poród?

Na porodzie naturalnym zależy wielu kobietom, które spodziewają się dziecka. Jednak spora część z nich obawia się długiego, kilkugodzinnego porodu. Standardowo u większości kobiet pierwszy poród naturalny trwa około 16 godzin , przy czym tylko dwie z nich to dynamiczna akcja.

W wielu przypadkach jest to jednak sprawa indywidualna. Spora część kobiet doświadcza ekspresowego porodu, tak jak 37-letnia Patricia Regar. W takiej sytuacji przyszłe matki nie są w stanie dotrzeć do szpitala, a dziecko przychodzi na świat w miejscu, w którym akurat się znajdują.

Historia Patricii zainspirowała inne kobiety, które w komentarzach chętnie podzieliły się swoim doświadczeniem.

- Moje piąte dziecko urodziło się na toalecie, nie zdążyłam nawet zadzwonić do położnej! Wyszło w jakieś 45 minut! - napisała jedna z nich.

- Miałam tak z moją ostatnią córką. 20 minut porodu i już była! - dodała druga.

- To nam się przydarzyło. Wspaniałe wspomnienie - podsumowała trzecia.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości