Mija 40 lat od pierwszego porodu rodzinnego w Polsce. Ojciec dziecka podstępem dostał się na salę

Mija 40 lat od pierwszego porodu rodzinnego w Polsce
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Położna na medal
Położna na medal
Trening w ciąży dla początkujących
Trening w ciąży dla początkujących
Kamila Kamińska o duli
Kamila Kamińska o duli
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Szaleństwo hormonów w ciąży
Szaleństwo hormonów w ciąży
Dokładnie 40 lat temu w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi odbył się pierwszy w Polsce poród rodzinny. Ojcem urodzonej wtedy dziewczynki jest Paweł Fijałkowski - syn prekursora porodów rodzinnych, ginekologa i położnika Włodzimierza Fijałkowskiego. Mężczyzna, aby dostać na salę, posunął się do podstępu. 

Pierwszy rodzinny poród w Polsce

Paweł Fijałkowski, który 10 czerwca 1983 roku uczestniczył w narodzinach córki wyznał, że - mimo pozwoleń - nie było łatwo dostać się na salę. - Był opór. Mimo wszystkich pozwoleń był opór. Pierwszy na dole pokonaliśmy. Z portierem rozmawiał mój ojciec. Potem już na górze okazało się, że nie mogę wejść, bo nie mam odpowiedniego stroju, a w ubraniu z zewnątrz wejść nie mogłem. I zostałem jak kołek na korytarzu. Po latach przyznaję się, chyba minęło już przedawnienie: włamałem się do pokoju lekarskiego i ubrałem w strój lekarski - wspominał pan Paweł.

Pani Marzenia przyznała, że obecność męża podczas porodu nie była problemem, ponieważ, jako syn lekarza był on "nasiąknięty" ideą porodów rodzinnych. - Byliśmy obydwoje przygotowani do tego porodu. Wsparcie męża było dla mnie normalne. Prof. Fijałkowski mówił, że poród to zadania i tak to potraktowałam - przyznała.

Monika, córka pani Marzeny i pana Pawła przyszła na świat 10 czerwca 1983 roku o godz. 7.30. Jak można przeczytać w szpitalnej kronice, urodziła się siłami natury.

Warto dodać, że dziadek pani Moniki dr Włodzimierz Fijałkowski stworzył pierwszą w Polsce szkołę rodzenia. O porodzie rodzinnym, w którym mógłby uczestniczyć mężczyzna, mówił już w latach 60. XX wieku.

Porody rodzinne w Polsce. Jak się zmieniły?

O tej wyjątkowej rocznicy pamiętali zarówno pracownicy szpitala im. Madurowicza, jak i marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. Polityk złożył życzenia pani Monice oraz pogratulował jej rodzicom. - Porody rodzinne odmieniły szpitale, dziś są standardem. Łódzkie było pionierem w tej dziedzinie. Pomagamy także spełniać marzenia o rodzinie. Ośrodek Szpitalny imienia Madurowicza w Łodzi jako pierwszy w Polsce prowadzi program leczenia niepłodności - podkreślił Schreiber.

Schreiber dodał, że w łódzkim szpitalu porody rodzinne stanowią nawet ponad 90 proc. wszystkich porodów (jeśli nie ma ku temu przeciwskazań). Podobnymi statystykami może się pochwalić Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu.

Warto dodać, że wszystkie maluchy, które przyjdą na świat w 40. rocznicę pierwszego porodu rodzinnego - w szpitalach wojewódzkich w Sieradzu, Bełchatowie, Zgierzu, Skierniewicach, Piotrkowie Trybunalskim oraz Ośrodku Szpitalnym im. M. Madurowicza w Łodzi - otrzymają podarunki od władz województwa łódzkiego.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości