Pierwszy rodzinny poród w Polsce
Paweł Fijałkowski, który 10 czerwca 1983 roku uczestniczył w narodzinach córki wyznał, że - mimo pozwoleń - nie było łatwo dostać się na salę. - Był opór. Mimo wszystkich pozwoleń był opór. Pierwszy na dole pokonaliśmy. Z portierem rozmawiał mój ojciec. Potem już na górze okazało się, że nie mogę wejść, bo nie mam odpowiedniego stroju, a w ubraniu z zewnątrz wejść nie mogłem. I zostałem jak kołek na korytarzu. Po latach przyznaję się, chyba minęło już przedawnienie: włamałem się do pokoju lekarskiego i ubrałem w strój lekarski - wspominał pan Paweł.
Pani Marzenia przyznała, że obecność męża podczas porodu nie była problemem, ponieważ, jako syn lekarza był on "nasiąknięty" ideą porodów rodzinnych. - Byliśmy obydwoje przygotowani do tego porodu. Wsparcie męża było dla mnie normalne. Prof. Fijałkowski mówił, że poród to zadania i tak to potraktowałam - przyznała.
Monika, córka pani Marzeny i pana Pawła przyszła na świat 10 czerwca 1983 roku o godz. 7.30. Jak można przeczytać w szpitalnej kronice, urodziła się siłami natury.
Warto dodać, że dziadek pani Moniki dr Włodzimierz Fijałkowski stworzył pierwszą w Polsce szkołę rodzenia. O porodzie rodzinnym, w którym mógłby uczestniczyć mężczyzna, mówił już w latach 60. XX wieku.
Porody rodzinne w Polsce. Jak się zmieniły?
O tej wyjątkowej rocznicy pamiętali zarówno pracownicy szpitala im. Madurowicza, jak i marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. Polityk złożył życzenia pani Monice oraz pogratulował jej rodzicom. - Porody rodzinne odmieniły szpitale, dziś są standardem. Łódzkie było pionierem w tej dziedzinie. Pomagamy także spełniać marzenia o rodzinie. Ośrodek Szpitalny imienia Madurowicza w Łodzi jako pierwszy w Polsce prowadzi program leczenia niepłodności - podkreślił Schreiber.
Schreiber dodał, że w łódzkim szpitalu porody rodzinne stanowią nawet ponad 90 proc. wszystkich porodów (jeśli nie ma ku temu przeciwskazań). Podobnymi statystykami może się pochwalić Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu.
Warto dodać, że wszystkie maluchy, które przyjdą na świat w 40. rocznicę pierwszego porodu rodzinnego - w szpitalach wojewódzkich w Sieradzu, Bełchatowie, Zgierzu, Skierniewicach, Piotrkowie Trybunalskim oraz Ośrodku Szpitalnym im. M. Madurowicza w Łodzi - otrzymają podarunki od władz województwa łódzkiego.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Dlaczego tęsknię za życiem sprzed ciąży?" Psycholog odpowiada
- Teściowa zrujnowała jej poród. "Robiła zdjęcia mojego krocza, kiedy parłam"
- Rozwój mowy dziecka. Kiedy może nas martwić? "Nie czekajmy"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: RMF FM/PAP
Źródło zdjęcia głównego: FatCamera/Getty Images