Wykąpał 8-latka we wrzątku "za karę". "Godząc się, że pozbawi go życia"

Młotek i waga na sali sądowej
Rusza proces mężczyzny, który wykąpał dziecko we wrzątku. Grozi mu dożywocie
Źródło: David Talukdar/Getty Images
Najpierw twierdził, że wrząca kąpiel była wypadkiem, ostatecznie przyznał, że włożył dziecko do wody o temperaturze niemal 100 stopni "za karę". Rusza proces 33-letniego Mateusza K. oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 8-letniego syna swojej partnerki. Co grozi mężczyźnie?
Kluczowe fakty:
  • Rusza proces 33-letniego Mateuszka K., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa syna swojej partnerki.
  • Mężczyzna 31 grudnia 2024 roku miał "za karę" włożyć chłopca do wanny z wrzącą wodą.
  • Proces odbędzie się za tzw. zamkniętymi drzwiami.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

dr Ewa Jarczewska-Gerc, Monika Hoffman-Piszora
Czy twoje dziecko jest bezpieczne?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Koszalin. Proces za znęcanie się nad 8-latkiem

Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie w poniedziałek (24.11) ruszył proces 33-letniego Mateusza K. Mężczyzna jest oskarżony o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 8-letnim synem partnerki i usiłowanie zabójstwa chłopca w sylwestra ub.r. w Krosinie pod Świdwinem. Na rozprawę został doprowadzony z aresztu.

Obie strony postępowania zawnioskowały o wyłączenie jawności procesu w całości. Sąd po krótkiej przerwie przychylił się do tych wniosków. Przewodnicząca pięcioosobowego składu orzekającego sędzia Anna Sikorska-Obtułowicz uzasadniała postanowienie interesem prywatnym małoletniego pokrzywdzonego, który mógłby zostać naruszony, gdyby proces toczył się przy otwartych drzwiach.

33-latek oskarżony o usiłowanie zabójstwa dziecka partnerki

33-latek stanął przed sądem za znęcanie się nad 8-letnim synem partnerki, usiłowanie zabójstwa chłopca, powodując u niego długotrwałą chorobę realnie zagrażającą życiu i istotne zeszpecenie ciała.

W śledztwie, które prowadziła Prokuratura Rejonowa w Białogardzie, ustalono, że oskarżony znęcał się nad chłopcem od września do 31 grudnia 2024 r. w Krosinie w powiecie świdwińskim (woj. zachodniopomorskie). Z zebranego materiału dowodowego wynika, że wyzywał chłopca, szarpał za włosy i stosował kary polegające na zamykaniu go w pojemniku na pościel.

- 31 grudnia 2024 r., działając ze szczególnym okrucieństwem, włożył chłopca do wanny napełnionej gorącą, sięgającą 100 stopni Celsjusza, wodą, godząc się, że pozbawi go życia – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk.

Chłopiec w ciężkim stanie

8-latek przeżył, ale doznał ciężkich, rozległych poparzeń od drugiego do czwartego stopnia, głównie rąk, nóg, podbrzusza i twarzy.

– Skutkiem była martwica skóry i potrzeba jej przeszczepów, co stanowiło długotrwałą chorobę realnie zagrażającą życiu i istotne zeszpecenie ciała – informowała prok. Dziadczyk.

Jak tłumaczy się oskarżony?

33-latek początkowo w śledztwie twierdził, że kąpiel chłopca w gorącej wodzie była nieszczęśliwym wypadkiem, do którego doszło pod jego nieobecność. Jak mówił, przebywał w piwnicy, gdy usłyszał krzyk dziecka, które poszło się kąpać. Później przyznał, że włożył syna partnerki do tej wody "za karę". Matki chłopca nie było wówczas w domu.

Mateusz K. po zatrzymaniu usłyszał zarzuty spowodowania obrażeń u dziecka, znęcania się nad dzieckiem i narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na zmianę kwalifikacji czynu i przedstawienia 33-latkowi zarzutu usiłowania zabójstwa.

Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 15 lat albo dożywocie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości