Przemoc ekonomiczna w szkołach. "Koleżanki kazały mi zdjąć koszulę i pokazać, czy metka jest oryginalna"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy metka ma znaczenie?
Czy metka ma znaczenie?
Jak dzieci zmieniłyby szkołę?
Jak dzieci zmieniłyby szkołę?
Nauczanie domowe w górskiej wiosce edukacyjnej
Nauczanie domowe w górskiej wiosce edukacyjnej
Czy w polskiej szkole jest bezpiecznie
Czy w polskiej szkole jest bezpiecznie
Szkoły, które uczą inaczej
Szkoły, które uczą inaczej
Jakie zmiany czekają polską szkołę?
Jakie zmiany czekają polską szkołę?
Występ tancerzy Szkoły Musicalowej
Występ tancerzy Szkoły Musicalowej
Fobia szkolna dzieci w spektrum autyzmu
Fobia szkolna dzieci w spektrum autyzmu
Jak poprawić bezpieczeństwo w szkołach?
Jak poprawić bezpieczeństwo w szkołach?
Jedyna taka szkoła pszczelarska w Polsce i w Europie
Jedyna taka szkoła pszczelarska w Polsce i w Europie
Szkolna gonitwa – dlaczego dzieci są przeciążone nauką?
Szkolna gonitwa – dlaczego dzieci są przeciążone nauką?
Szkolny stres i jego wpływ na dzieci
Szkolny stres i jego wpływ na dzieci
Uczniowie o zmianach w edukacji
Uczniowie o zmianach w edukacji
Sprawdziliśmy najlepsze licea w Polsce
Sprawdziliśmy najlepsze licea w Polsce
Jak szkoła wpływa na życiowe wybory?
Jak szkoła wpływa na życiowe wybory?
Pierwsza ukraińska szkoła dla dzieci, które uciekły przed wojną
Pierwsza ukraińska szkoła dla dzieci, które uciekły przed wojną
Jak przetrwać szkołę?
Jak przetrwać szkołę?
Dzieci w szkole zawsze się porównywały - zawartością piórnika, okładkami zeszytów, metkami na ubraniach, logotypami na butach, a nawet modelami telefonów. Jeśli ktoś nie ma tego, co inni i nie posiada drogich gadżetów lub markowej odzieży, to może zostać wykluczony z grupy rówieśniczej i stać się obiektem kpin. O problemie przemocy ekonomicznej w szkołach rozmawiali w Dzień Dobry TVN Michalina Popko, która doświadczyła tego typu gnębienia w podstawówce oraz Marcin Józefaciuk, nauczyciel.

Przemoc ekonomiczna

Michalina Popko w podstawówce padła ofiarą przemocy ekonomicznej. Dzieci z klasy wyśmiewały jej ubrania.

- Jako dziewczyna z małej miejscowości, oprócz tego, że miałam jakieś ubrania z sieciówek, to głównie ubierałam się w second handach, ponieważ tych sklepów było najwięcej w Pułtusku. Niestety, moi rówieśnicy bardzo często się z tego śmiali. Doświadczyłam też takiej sytuacji, w której, jak miałam na sobie markową koszulę, koleżanki zaciągnęły mnie do łazienki, kazały mi zdjąć tę koszulę i pokazać, czy metka jest oryginalna - wyznała Michalina Popko. - Z moich doświadczeń wynika, że to nie miasto ma znaczenie, a jednak mentalność osób - dodała.

Michalina wstydziła się porozmawiać o tym z rodzicami. Szukała też wymówek, by nie chodzić z mamą do tzw. lumpeksów.

- Bardzo się bałam, bo np. rodzice moich rówieśników widzieli mnie z mamą, jak wchodziłyśmy do second handu. Czułam się o wiele gorsza od innych, czułam się bardzo źle, stłamszona. Dlatego też m.in. w działalności społecznej znalazłam taką ucieczkę od tego - wspominała Popko. - Miałam wtedy około 7-8 lat. Bałam się, że rodzicom będzie przykro, bo poczują, że to ich wina w pewien sposób - przyznała.

Marcin Józefaciuk podkreślił, że to, co spotkało Michalinę, to typowa przemoc ekonomiczna.

- Zwróćmy uwagę, że Michalina była 7-8-latką, a wciąż to pamięta. Czuję i słyszę te emocje, które ciągle są w niej i są żywe. To jest naprawdę coś bardzo mocnego - stwierdził nauczyciel.

Jak się przejawia przemoc ekonomiczna w szkole?

Marcin Józefaciuk jest doświadczonym nauczycielem. Przyznał, że problem przemocy ekonomicznej występuje w wielu placówkach.

- Dalecy jesteśmy od tego, żeby wróciły mundurki do szkół, ale też szkoła nie jest miejscem, gdzie powinniśmy epatować markami, markowymi rzeczami. Jako wicedyrektor szkoły zawodowej widzę, że uczniowie mogą kupić sobie sprzęt typu nożyczki fryzjerskie za 50 albo za 500 zł. Jest to różnica. Myślę, że w tym momencie już dzieciaki starają się wybijać, kto jest lepszy, kto będzie mieć lepszy gadżet. To jest ten wyścig szczurów - wskazał pedagog.

W zakłopotanie mogą wprawiać również pytania o to, gdzie spędziło się wakacje.

- Takie pytania często padały u mnie w szkole - wyznała Michalina. - Chociażby na lekcjach języka angielskiego. Od razu było widać, które z dzieci naprawdę były gdzieś na wakacjach i opowiadały o swoich prawdziwych przeżyciach, a które wstydziły się przyznać, że nigdzie nie wyjechały i zmyślały. Rówieśnicy to zauważali - dodała Popko.

Kto jest odpowiedzialny za to, że wśród młodzieży pojawia się przemoc ekonomiczna - rodzice czy szkoła?

- W szkole jest obowiązek stworzenia procedur przeciw dyskryminacji i przemocy. Razem z samorządem uczniowskim i rodzicami rada pedagogiczna robi takie procedury pod względem tego, z czym jest problem. W niektórych szkołach jest problem z przemocą ekonomiczną np. w kontekście ubioru, w innych szkołach problemem są komentarze. (...) Szkoła to miejsce, które ma za zadanie zarówno wspomóc rodziców w pedagogizacji, jak wykształcić w dzieciakach umiejętność reagowania - podkreślił Józefaciuk.

Czy rzeczywiście w polskich szkołach trwa nieustanny, metkowy wyścig? Zobacz sondę Arkadiusza Gduli, reportera Dzień Dobry TVN.

Czy naprawdę liczą się tylko metki?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Reporter: Arkadiusz Gdula

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana