Późne macierzyństwo z perspektywy dojrzałych matek
Bianka Zalewska urodziła córkę w wieku 45 lat. Dziennikarka zaznacza, że późny poród nie był wynikiem samodzielnie podejmowanych decyzji czy celowej opieszałości. - To nie jest tak, że ja czekałam do ostatniej chwili. To nie było takie proste. Myśmy się starali przez wiele lat i czasami łatwo jest niektórym ciotkom ocenić: "O, już za późno", ale ta ciotka nie wie, ile lat wcześniej chcieliśmy mieć dziecko - tłumaczy w Dzień Dobry TVN.
Reporterka widzi jednak pozytywy tej sytuacji. - Myślę, że jestem mamą dojrzalszą, niż byłabym 10 czy 20 lat temu. Myślę, że wiem więcej (...) o życiu, emocjonalnie i jestem dużo bardziej wrażliwa na potrzeby córki - twierdzi dumna rodzicielka małej Ani.
Małgorzata Żochowska-Krowicka mierzyła się z podobną sytuacją - również z niezależnych bezpośrednio od niej przyczyn długo czekała na narodziny dziecka. - U mnie jeszcze była taka kwestia, że pierwszy syn urodził się chory i zmarł od razu po porodzie, i 10 lat staraliśmy się, i nikt nie znajdował przyczyny, dlaczego ja zachodzę w ciążę i cały czas tracę tę ciążę - wyjaśnia dojrzała mama. Gościni Dzień Dobry TVN miała 48 lat, gdy na świat przyszła jej kolejna wymarzona pociecha.
Kobieta zaznacza, że w towarzystwie znajomych, przyjaciół czy lekarzy nigdy nie spotkała się z oceniającymi spojrzeniami bądź wypowiedziami. Nieprzyjemne komentarze zwykle padają z ust obcych, skłonnych do hejtowania w sieci osób. - [To - przyp. red.] ludzie, którzy nie mają świadomości albo młode dziewczyny, które piszą: "O, ty już jesteś w wieku mojej mamy, powinnaś być babcią" - cytuje Małgorzata.
Społeczne i medyczne spojrzenie na późne macierzyństwo
Socjolog dr Marek Troszyński twierdzi, że zajście w ciążę po 40. roku życia nie powinno nikogo dziwić, ponieważ jest to zjawisko powszechnie znane również w zamierzchłych czasach. W procesie rozwoju społecznego nastąpiła tylko jedna mała zmiana.
- Jak pomyślimy o historiach naszych babek, to były często rodziny, które miały po 10-12 dzieci i kobieta rodziła również po czterdziestce. To, co się dzisiaj zmieniło, to to, że mamy dosyć często z taką sytuacją do czynienia, że kobieta rodzi swoje pierwsze dziecko po czterdziestce - uświadamia ekspert.
Według ginekologa i położnika Jarosława Kaczyńskiego jedynym ograniczeniem, z którym może spotkać się kobieta starająca się o dziecko, są warunki biologiczne, a nie stricte jej wiek. Mowa o rezerwie jajnikowej, którą warto profilaktycznie sprawdzać.
- To jest bardzo proste badanie z krwi. (...) Ono nam pozwala oszacować, jak leczyć kobietę, jakie procedury powinniśmy zastosować, czy mamy dużo, czy też mało czasu - wyjaśnia lekarz.
Późne macierzyństwo zwiększa szanse na:
- lepsze funkcjonowanie mózgu po menopauzie,
- ograniczenie rozwoju demencji,
- zapewnienie większego wsparcia finansowego i mentalnego dziecku.
Późne macierzyństwo zwiększa ryzyko:
- poronienia,
- porodu przedwczesnego,
- cukrzycy,
- urodzenia dziecka z wadą wrodzoną/genetyczną.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Szczere wyznanie Urszuli Dudziak. "Żeby inne matki nie popełniały błędów, które ja popełniłam"
- Macierzyństwo po 40. Agnieszka Maciąg: "Czułam totalną panikę"
- Przejmujący spot Marianny Gierszewskiej z udziałem gwiazd. "Wielogłos doświadczeń o macierzyństwie"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News