- Kampania "Księcia z bajki się zachciało" – Fundacja SEXEDPL w ramach akcji 16 Dni Przeciwko Przemocy ze Względu na Płeć porusza problem seksistowskich komentarzy i przemocy wobec kobiet w Polsce, używając baśniowej formy spotów z udziałem znanych aktorów.
- Edukacja i świadomość – Celem kampanii jest pokazanie, że przemoc nie zawsze ma brzydką twarz, a komentarze i żarty mogą wywoływać poczucie zagrożenia. Edukacja młodych i przykład rodziców są kluczowe w przeciwdziałaniu przemocy.
- Antyprzemocowa Linia Pomocy – Działa codziennie, wspiera ofiary, sprawców i świadków przemocy, oferując anonimową pomoc i współpracując z policją w sytuacjach kryzysowych.
Kampania "Księcia z bajki się zachciało"
25 listopada startuje międzynarodowa kampania 16 Dni Akcji Przeciwko Przemocy ze Względu na Płeć. W tym roku Fundacja SEXEDPL włącza się w akcję wyjątkowym projektem, który w przewrotny, baśniowy sposób mówi o przemocy seksualnej, jakiej doświadczają kobiety w Polsce.
Kampania składa się z dwóch spotów inspirowanych klasycznymi baśniami – "Śpiącą królewną" oraz "Kopciuszkiem". W rolach książąt wystąpili aktorzy kojarzeni dotąd z rolami romantycznymi: Mateusz Damięcki i Eryk Kulm. W pięknych wnętrzach Pałacu w Otwocku Wielkim wypowiadają słowa, które kobiety w Polsce słyszą codziennie: seksistowskie komentarze, "żarty", przemocowe teksty. Kontrast między baśniową scenerią, a językiem przemocy uświadamia, jak bardzo przywykliśmy do zachowań, które ranią, straszą i przekraczają granice.
- Chcieliśmy pokazać, że krzywdzące zachowania nie mają "brzydkiej" twarzy, a stereotyp "złego sprawcy" często przesłania fakt, że przemoc może dziać się w każdej relacji, nawet tam, gdzie z pozoru wszystko wygląda idealnie – wyjaśniła Martyna Wyrzykowska, z fundacji Sexed.
Jak każda inicjatywa, tak i ta miała swój początek w danych. Tym razem twórcy opierali się na raportach z działalności Antyprzemocowej Linii Pomocy (tematyki poruszanej przez dzwoniących), oraz na dwóch raportach o przemocy - "Imprezowa mapa Polski" oraz "Przemoc wobec mężczyzn". Oba pokazały jasno, że płeć w przypadku przemocy ma znaczenie. Inaczej ją interpretujemy, inaczej ją stosujemy, ale tak samo przez nią cierpimy. Oba spoty używają w swojej fabule sytuacji z prawdziwych internetowych komentarzy, a ich puentą są realne dane z raportów.
- My wszyscy cierpimy z tego powodu, że takie komentarze mają przyzwolenie. Ta przemoc między płciami się różni. My widzimy zarówno w telefonach, jak i wiadomościach, jakie do nas docierają, że ten problem dotyczy osób w każdym wieku i z każdej szerokości geograficznej. My doświadczając przemocy, bardzo się jej wstydzimy. Zrobiliśmy dwa raporty. Zobaczyliśmy, że mężczyźni przemocy doświadczają, ale inaczej ją interpretują i często nie rozumieją, co przemocą jest a co nie – powiedziała Martyna.
Zatrważające jest to, że 77 proc. kobiet obawia się o swoje bezpieczeństwo na imprezach. Co ważne, dane te mówią także o domówkach. Są ku temu powody, bowiem aż 8/10 osób zetknęło się z przemocą na tego typu wydarzeniach. Zdecydowanie częstsza (niemal dwukrotnie) jest przemoc na tle seksualnym.
Te dane jasno pokazują, że nie da się skutecznie walczyć z przemocą bez edukacji.
Mateusz Damięcki w kampanii
W najnowszej kampanii rolę księcia odegrał Mateusz Damięcki. Jak przyznał, bez wahania przyjął propozycję.
- Mamy 2025 rok i te żarty stały się może bardziej wyrafinowane, bo używamy innego języka, ale mężczyźni nie potrafią zrozumieć, że komentarz może wywołać poczucie niebezpieczeństwa w drugiej stronie. Zgodziłem się wziąć udział w tej kampanii również z tego powodu, ze mamy z Pauliną dwójkę synów i chcielibyśmy dać im przykład. Być może dzięki takiemu spotowi jak ten, uda się stworzyć modę, żeby zrezygnować z idiotycznych komentarzy, bo one do niczego nie prowadzą – powiedział aktor.
Następnie wraz z żoną przyznał, że wszystko zaczyna się od edukacji młodych. Rodzice powinni wiec dawać swoim pociechom najlepszy przykład.
- Chłopcy widzą, jak Mateusz podchodzi do mnie z szacunkiem. W związku z tym chłopcy tez przychodzą do mnie, przytulają mnie, bo obserwują. Dom to jest jedno, ale drugą rzeczą jest to, że czasami przynoszą ze szkoły jakieś dziwne słowa, które usłyszeli, a nie znają ich znaczenia. Wydaje mi się, że ta edukacja i tłumaczenie to jest inwestycja w młodych – powiedziała żona Mateusza.
Antyprzemocowa Linia Pomocy SEXEDPL – jak działa?
Ideą Antyprzemocowej Linii Pomocy jest pomaganie wszystkim trzem stronom uwikłanym w przemoc - świadkom, sprawcom i osobom jej doświadczającym, podkreślając fakt, że każdy z nas znajdzie się w swoim życiu w każdej z tych pozycji.
Specjaliści pomagają ok. tysiącowi osób miesięcznie, linia działa pod numerem 720 720 020 od godziny 10 do 22 przez 7 dni w tygodniu i pracuje na niej zmianowo kilkunastu ekspertów, którzy są regularnie doszkalani. Linia jest darmowa, anonimowa i ma porozumienie z Policją, co oznacza, że pracownicy mogą skutecznie reagować w razie sytuacji kryzysowych, np. prób samobójczych lub sytuacji zagrażających życiu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Agata Kulesza doświadczyła przemocy psychicznej w związku. "Wstydziła się tego, co ją spotyka"
- Syn Paulli w szkole przeżył piekło. "Płakał pod prysznicem, miał siniaki na całym ciele"
- Katarzyna Butowtt doświadczyła przemocy. "Mama z drinkiem w ręku mówiła do ojca: Heniek, przestań, co sąsiedzi powiedzą"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News