Syn Paulli w szkole przeżył piekło. "Płakał pod prysznicem, miał siniaki na całym ciele"

Syn Paulli był prześladowany w szkole
Od słowa do tragedii – jak rodzi się hejt?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Hejt to rana, która często boli przez lata. Ewa Abrat, mama dwójki dzieci, które go doświadczyły, postanowiła przełożyć ból na działanie i stworzyła słuchowisko, które trafia do szkół i pomaga rozmawiać o tym, o czym często milczymy. W Dzień Dobry TVN pojawili się również nastolatkowie - Oskar i Wiktoria - którzy byli ofiarami szkolnego prześladowania. Piosenkarka Paulla przedstawiła natomiast wstrząsającą historię swojego syna.

Hejt nie jest OK

Czasami zaczyna się od spojrzenia, komentarza, a potem rusza lawina. Tak rodzi się hejt, który potrafi zniszczyć życie. Inicjatywa Ewy Abrat, czyli słuchowisko "Hejt nie jest OK", ma za zadanie uświadamiać rodziców, młodzież oraz pedagogów, jak szkodliwe jest to zjawisko.

- Zaczęło się od tego, kiedy moje dzieci doznały hejtu. [...] Słuchowisko jest darmowe i dostępne w sieci. [...] Potem powstał podcast i rozmowy z różnymi mądrymi ludźmi, którzy doznali hejtu i mają na jego temat coś do powiedzenia - tłumaczyła nasza gościni.

Z jej inicjatywy zorganizowano również konkurs na opowiadanie antyhejtowe. Jak przyznała, te bardzo poruszające opowieści zaskoczyły ją trudnymi emocjami, przez które przechodzi młodzież. Swoje prace przesłali m.in. goszczący w Dzień Dobry TVN Wiktoria oraz Oskar.

- Byłam wrabiana w różne kradzieże. [...] Nie było to zbyt przyjemne, bo każdy mówił, że ona to ukradła, ona jest straszna, ona kłamie. Nigdy nie mogłam się wybronić, bo nikt mnie tam nie lubił - wspominała nastolatka.

Syn Paulli był prześladowany w szkole

Osobą, która była bezpośrednią ofiarą szkolnego hejtu, był syn wokalistki Paulli. Piosenkarka podzieliła się wstrząsającymi szczegółami związanymi z doświadczeniami chłopca. Wszystko zaczęło się medialnych plotek na temat prywatnego życia Paulli, co młodzież szybko podchwyciła i zaczęła wykorzystywać przeciwko chłopcu.

- Jeden chłopak trzymał go za kurtkę, a pozostali musieli charknąć i go opluć. [...] Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery. [...] Podchodzili do niego i kopali go po kostkach, żeby nie było widać. [...] Płakał pod prysznicem, potem okazało się, że ma siniaki na całym ciele - opowiadała wokalistka. - Wrzucili mu kurtkę do toalety, nasikali i kazali mu to założyć. Dla mnie to są małoletni przestępcy - stwierdziła Paulla. Niestety jej syn nie otrzymał odpowiedniej pomocy, zaś nauczyciele woleli zamieść sprawę pod dywan.

O takich i podobnych historiach warto mówić głośno, zgłaszać je pedagogom, psychologom i ostatecznie - odpowiednim służbom. Pamiętajmy, że instytucje szkolne nie mogą pozostać obojętne przemocy wobec najmłodszych.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości