Coraz więcej ludzi ma biofobię. Jak się objawia? "Może nasilać negatywne odczucia"

kobieta w lesie
Coraz więcej ludzi ma biofobię. Jak się objawia? "Może nasilać negatywne odczucia"
Źródło: Liubov Isaeva/Getty Images
Mówi się, że kontakt z naturą uspokaja, pozwala się wyciszyć i zrelaksować. Okazuje się jednak, że coraz więcej osób wcale nie odczuwa dobroczynnego wpływu przyrody. Pojawiają się u nich za to negatywne emocje takie jak strach, dyskomfort, a nawet obrzydzenie. Jak eksperci tłumaczą to zjawisko?
Klatka kluczowa-11356
Natura w miniaturze, odkryj piękno bonsai
Źródło: Dzień Dobry TVN

Czym jest biofobia?

Naukowcy z Uniwersytetu z Lund (Szwecja) donoszą, że coraz więcej ludzi odczuwa niechęć do przyrody. Osoby takie, zamiast zadowolenia z kontaktu z naturą, czują raczej lęk, dyskomfort, a nawet obrzydzenie.

- Nauka od dawna zakładała, że ludzie zasadniczo odczuwają pozytywne emocje wobec przyrody. My zbadaliśmy coś odwrotnego, czyli sytuacje, w których relacja z naturą jest negatywna. Zebraliśmy wiedzę o tym, jak ona powstaje, jakie ma konsekwencje i jak można ją odwrócić - powidział Johan Kjellberg Jensen, główny autor pracy opublikowanej w piśmie "Frontiers in Ecology and the Environment".

Eksperci podsumowali blisko 200 artykułów naukowych z różnych dziedzin. Zestawili wyniki pochodzące z całego świata - w tym ze Szwecji, Japonii i USA - aby stworzyć pełny obraz zjawiska zwanego biofobią. Jak zauważyli, negatywne emocje są kształtowane zarówno przez czynniki zewnętrzne, takie jak otoczenie, kontakt z przyrodą i narracje medialne, a także czynniki wewnętrzne, w tym stan zdrowia oraz cechy emocjonalne.

Wstręt do natury

Zdaniem naukowców brak kontaktu z przyrodą i ograniczona wiedza o niej mogą wzajemnie się wzmacniać, tworząc negatywną spiralę.

- Urbanizacja, w połączeniu z postawami rodziców, może u dzieci nasilać negatywne odczucia i subiektywnie postrzegane zagrożenia związane z naturą. To szczególnie istotne, ponieważ coraz więcej dzieci dorasta w miastach - wskazał dr Jensen, cytowany w informacji prasowej.

Ekspert przypomina, że kontakt z naturą ma dobrze udokumentowane korzyści zdrowotne - na przykład zmniejsza stres i poprawia wyniki w nauce u dzieci.

Badanie pokazuje, że negatywne emocje mogą sprawić, iż ludzie tracą te korzyści, a także mogą przyczyniać się do postaw i zachowań sprzecznych z działaniami na rzecz ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Problem obejmuje m.in. negatywne nastawienie do nieszkodliwych, a nawet korzystnych dla człowieka gatunków.

Badacze liczą na to, że analiza nada biofobii wyraźniejsze miejsce w badaniach i pomoże w wypracowaniu odpowiednich rozwiązań. Podkreślają, że ważnym krokiem jest zwiększenie kontaktu ludzi z przyrodą, na przykład poprzez rozwój terenów zielonych i wzmacnianie bioróżnorodności w miastach. Takie działania mogą m.in. zapewnić dzieciom pozytywne doświadczenia z naturą już na wczesnym etapie życia.

- Zjawisko biofobii jest szerokie i wymaga zróżnicowanego zestawu narzędzi. W niektórych przypadkach chodzi o zwiększanie wiedzy i nasilenie kontaktu z naturą; w innych - o ograniczanie punktów konfliktu między ludźmi i przyrodą. Musimy lepiej zrozumieć mechanizmy stojące za negatywnymi emocjami, aby odwrócić ten trend - podsumował dr Jensen.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości