Wystarczy 15 minut dziennie, aby poczuć różnicę. Jak kontakt z naturą wpływa na nasze zdrowie psychiczne?

osoba, która spaceruje po lesie
Dlaczego warto spacerować po lesie?
Źródło: hawk_style/Getty Images
Kontakt z naturą ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Naukowcy ze Stanford University wykazali, że wystarczy spędzać w lesie 15 minut dziennie, aby utrzymać dobrą kondycje psychiczną. Jakie jeszcze korzyści może dać regularne przebywanie na łonie natury?
Kluczowe fakty:
  • Badacze wykazali, że wystarczy spędzać w lesie 15 minut każdego dnia, aby poprawić swoje zdrowie psychiczne.
  • Eksperci są zdania, że największe korzyści z obcowania z naturą odczują młodzi dorośli.
  • Kontakt z naturą szczególnie poleca się osobom, które borykają się ze stanami lękowymi.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Marta Bąkowska, dziecięcy psycholog kliniczny z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie
Zaburzenia psychiczne u dzieci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dlaczego warto obcować z naturą?

Do 2050 roku aż 70 proc. ludzkości będzie mieszkać w miastach. To może oznaczać wzrost częstotliwości występowania problemów psychicznych, takich jak lęki czy zaburzenia nastroju. Tymczasem - wedle badań - już kwadrans spędzony na łonie przyrody pomaga poprawić stan psyche. - Pracujemy nad przełożeniem uzyskanego przez nas efektu na bardziej intuicyjne wskaźniki, które byłyby przydatne dla decydentów. Chcemy wykorzystać nowy model InVEST skoncentrowany na zdrowiu psychicznym – powiedział dr Yingjie Li, główny autor badania opisanego na łamach magazynu "Nature Cities".

- Na przykład możemy przeanalizować taki scenariusz: jeśli w mieście znajduje się obecnie 20 proc. terenów zielonych lub tyle jest pokryte drzewami, to ilu przypadkom zaburzeń psychicznych dałoby się zapobiec, gdyby ten odsetek wzrósł do 30 proc.? Będziemy też pracować nad uwzględnieniem szacunkowych oszczędności w kosztach opieki zdrowotnej wynikających z takich poprawy w obszarze miejskiej przyrody – wyjaśnia specjalista.

Wspomniany model opracowany na Stanford University w ramach projektu Natural Capital Project (NatCap) wykorzystywany jest już w różnych częściach świata do określania korzyści płynących z naturalnych ekosystemów. - Wcześniejsze badania wykazały silne powiązania między kontaktem z naturą a zdrowiem psychicznym - tłumaczyła Anne Guerry współautorka artykułu. - Jednak w większości badań nie można było wyciągnąć wniosków o związku przyczynowym, trudno je uogólnić, albo nie są zaprojektowane tak, by rozdzielać wpływ różnych typów przyrody. Ta analiza pomaga wypełnić tę lukę – podkreśliła ekspertka. Nowa analiza obejmuje dane na temat blisko 6 tys. uczestników 78 terenowych badań.

Jakie korzyści dają regularne wyprawy do lasu?

Choć wszystkie typy przyrody miejskiej przynosiły korzyści psychice, naukowcy odkryli, że miejskie lasy były szczególnie skuteczne w redukcji objawów depresji i lęku. Okazało się przy tym, że młodzi dorośli czerpią jeszcze większe korzyści niż ogólna populacja. Jak podkreślają badacze, to istotne, ponieważ większość zaburzeń psychicznych pojawia się przed 25. rokiem życia. Co może zaskakiwać, bierne spędzanie czasu na terenach zielonych było skuteczniejsze w redukowaniu problemów psychicznych, takich jak depresja, niż aktywny czas spędzony na łonie natury. Jednocześnie oba rodzaje kontaktu z przyrodą były równie korzystne dla pozytywnych efektów, takich jak np. witalność mierzona pytaniami o to, jak bardzo ktoś czuje się żywotny, czujny i pełen energii.

Zaobserwowano także silniejsze efekty w krajach azjatyckich, gdzie fizjologiczne reakcje mogą być wzmacniane przez kulturowe skojarzenia z naturą, uwrażliwiające ludzi na jej pozytywne działanie. Na podstawie wyników badacze twierdzą, że choć duże parki miejskie i lasy są niezwykle ważne, to równie istotne jest tworzenie niewielkich parków oraz sadzenie dodatkowych drzew przy ulicach. Korzystne mogą być także nawet dodatkowe okna z widokiem na tereny zielone czy ciche, wypełnione naturą przestrzenie. Pomogą też programy społeczne oferujące bierny kontakt z przyrodą – na przykład medytacje prowadzone w parkach. To stosunkowo niedrogie sposoby na poprawę zdrowia publicznego.

Dr Li twierdzi, że sam korzysta ze swojego odkrycia, np. chodząc do biura pieszo, w otoczeniu przyrody. - Rozmawiam też o tym ze swoimi przyjaciółmi i zachęcam ich, aby zwracali uwagę na to, że nawet krótkie chwile spędzone wśród przyrody mogą zrobić różnicę. Ta praca pomogła mi dostrzec, że przyroda miejska jest dobra nie tylko dla miast – jest dobra także dla nas - dodał.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości