Dalsza część tekstu pod wideo:
Teneryfa. Fala porwały turystów
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w niedzielę 7 grudnia po godz. 16 u wybrzeży hiszpańskiej wyspy Teneryfa. Władze otrzymały zgłoszenie o osobach, które wpadły do morza po tym, jak "zaskoczyła je fala" w naturalnym basenie u wybrzeży klifów Los Gigantes.
Zginęły co najmniej cztery osoby. Śmigłowiec ratownictwa morskiego odnalazł i wydobył z wody jedną żywą osobę i ciało innej. Następnie udało się jeszcze uratować dwie kolejne osoby.
Dramatyczna akcja ratunkowa
Ratownicy użyli skuterów wodnych, by dotrzeć do innej kobiety z zatrzymaniem krążenia i przetransportować ją na molo. Udało się przywrócić jej funkcje życiowe, a śmigłowiec zabrał poszkodowaną do szpitala w stanie krytycznym. Niestety kobieta zmarła. Życie straciły też dwie inne osoby odnalezione przez ratowników z plaży.
Jak czytamy w TVN24, z wody o własnych siłach wyszła z kolei para, której służby udzielały pomocy na brzegu. Jedną z osób. przetransportowano do szpitala.
Ostatecznie śmierć poniosły cztery osoby (dwie kobiety i dwóch mężczyzn), pięć zostało rannych. Trwają jeszcze poszukiwania jednej - żony mężczyzny, który przebywa w szpitalu.
Zobacz także:
- W dłoniach 16-latka wybuchł telefon. 8 osób trafiło do szpitala
- Zakaz jazdy hulajnogami w stołecznym parku. "Wyczerpała się cierpliwość mieszkańców"
- Lekarz Matthew Perry'ego skazany. "Powinienem był go chronić"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Merten Snijders