Katarzyna Butowtt szczerze o traumie z przeszłości
Książka "Oddycham, odkąd moi rodzice umarli" to historia Katarzyny Butowtt, którą modelka napisała wraz z dziennikarzem i pisarzem Wiktorem Słojkowskim. W brutalnie szczerej i poruszającej autobiografii ikona modelingu otwarcie opowiedziała o doświadczeniach z dzieciństwa, które były dla niej niezwykle bolesne.
- Gdyby nie Wiktor, ta książka by nie powstała. Wiadomo, że sama z siebie nie chciałabym od tak mówić o tym, co mnie w życiu spotkało. Natomiast tu się jakoś odważyłam i poszło po prostu - tłumaczyła. - To, o czym mówię, mam nadzieję, że pomoże chociaż kilku osobom uświadomić sobie, że nie tylko oni mają źle albo mieli źle w domu. Nie zawsze ta rodzina, ta święta rodzina, musi być wyniesiona na piedestał. I nie zawsze jest tak, że musimy o kimś dobrze mówić, tylko dlatego, że nas urodził - podkreśliła nasza gościni.
Z pewnością wielu czytelników odnajdzie cząstkę siebie lub swoich doświadczeń w tej książce. Tata Katarzyny Butowtt był sprawcą przemocy. A gdzie była jej mama, kiedy córka doznawała krzywdy?
- Mama z drinkiem w ręku mówiła: "Heniek, przestań, co sąsiedzi powiedzą?". Takie sytuacje dzieją się cały czas. To jest historia zarówno o przemocy w rodzinie, jak i o alkoholu, czyli o problemie nie tylko mojej mamy, ale głównie też siostry, o czym się nie mówi, bo piękna, wykształcona, cudowna osoba. To ja byłam wrogiem towarzystwa, bo mówiłam, że Anka ma problem - wspominała modelka.
Poruszająca historia Katarzyny Butowtt
Z książki Katarzyny Butowtt i Wiktora Słojkowskiego wyłania się obraz domu rodzinnego, który był piekłem. W którym była przemoc i fizyczna, i psychiczna. Kasia w wieku 15 lat zaczęła zajmować się modelingiem i praca stała się dla niej odskocznią od problemów.
- To była ucieczka przede wszystkim z domu. Nie wyprowadziłam się, nie wiem dlaczego, bo miałam pieniądze. Zarabiałam kupę kasy. Taka byłam ładna, to zarabiałam. To, co było dla mnie ważne, że po pierwsze byłam poza domem, po drugie zarabiałam pieniądze. W którymś momencie, kiedy rozmawiałam z Wiktorem, zdałam sobie sprawę, kupowałam miłość rodziców pieniędzmi. Ale nie udało się, od razu mówię - przyznała gwiazda.
W późniejszych latach zaczęła studiować psychologię, by samą siebie lepiej zrozumieć i przepracować to, czego doświadczyła.
- Dowiedziałam się już na pierwszym roku od wykładowcy, że nie ma takiej możliwości, żeby sobie pomóc, studiując psychologię - podsumowała.
Dalszą część rozmowy znajdziesz w materiale wideo.
Zobacz także:
- Tysiące intymnych zdjęć kobiet trafiło do sieci. "Mój mąż pokazywał mnie grupie podglądaczy"
- Denise Richards oskarżyła męża o przemoc. "Uderzał moją głową w wieszak"
- 20-latek miał podpalić swoją partnerkę. Dziewczyna w ciężkim stanie trafiła do szpitala
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News