Ojciec czuje się jak kurier. "Spędzam 5 godzin w ciągu dnia na dowożenie"

Wożenie dzieci do szkoły
Źródło: Dzień Dobry TVN
“Mam wcześnie szkołę, więc nie mogę balować w nocy”
“Mam wcześnie szkołę, więc nie mogę balować w nocy”
Jak odkryć w dziecku pasję?
Jak odkryć w dziecku pasję?
Pytania naszych widzów do psycholożki dotyczące dzieci
Pytania naszych widzów do psycholożki dotyczące dzieci
Podwożenie dzieci do szkoły bywa męczące, zwłaszcza gdy ma się ich więcej niż jedno. Amerykański tiktoker i komik Dustin Nickerson dokładnie policzył, ile razy dziennie wsiada w auto, by podrzucić swoje pociechy do szkoły czy na zajęcia. Jak wyglądają jego podróże?

Ile czasu ojciec spędza w aucie

Podróżowanie z dzieckiem samochodem bywa męczące, zwłaszcza gdy poza podwózką do szkoły naszym codziennym obowiązkiem jest dostarczanie kilku pociech na zajęcia dodatkowe. Tiktoker i komik Dustin Nickerson podzielił się w swoim podcaście, jak wygląda jego codzienny rytuał zawożenia dzieci do placówek edukacyjnych. Z racji tego, że jest potrójnym tatą, swoje częste podróże autem porównał do pracy kuriera. Z tą różnicą, że jego "paczki go nienawidzą".

Jak podliczył, każdego dnia 24 razy podwozi swoje dzieci tylko do szkoły. Z pomocą prostego rysunku wyjaśnił, iż podwózki to nie jednorazowe zadanie, a czasochłonna praca.

Ile razy wozimy dzieci do szkoły?

Dustin Nickerson zaprezentował, na czym polega różnica między byciem rodzicem a osobą bezdzietną. Komik przyznał, że częste podróże autem do i ze szkoły potrafią być wyczerpujące.

- Więc zabieramy to dziecko do szkoły i wracamy. Odbieramy je ze szkoły i wracamy [...] Każde z tych dzieci ma również zajęcia pozaszkolne w innym miejscu niż szkoła. Co najmniej 24 wycieczek - podsumował tiktoker.

W sekcji komentarzy pod filmikiem nie zabrakło osobistych doświadczeń fanów tiktokera. Jak się okazuje - komik nie jest odosobniony w swoich samochodowych doświadczeniach.

"Nie zapomnij też o dniach, gdy dzieciaki zaczynają później lekcje lub gdy kończą szybciej niż zazwyczaj. Nigdy o tej samej porze, co reszta rodzeństwa".

"Jedyne, czym się martwię, to zużycie paliwa...".

"Spędzam 5 godzin w ciągu dnia na dowożenie i czekanie na parkingach. Czasem dodatkowe zajęcia wymagają, by rodzic tam poczekał jeszcze dłużej".

"Nie mogę się doczekać, aż mój najstarszy zacznie prowadzić".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości