Jednego dnia został tatą 4 dzieci i stracił żonę. Oto ostatnie słowa, które wypowiedział do ukochanej

Mężczyzna jednego dnia przeżył narodziny czworga dzieci i śmierć żony
Źródło: Dzień Dobry TVN
Śmierć ciężarnej 30-latki w szpitalu
Śmierć ciężarnej 30-latki w szpitalu
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Chęć posiadania dziecka była w przypadku Carlosa bardzo silna. Gdy jego żona Erica poroniła, mężczyzna wspierał ją w leczeniu, które odbywało się w klinice bezpłodności. Wieść o tym, że starający się o potomka rodzice niebawem przywitają na świecie aż czworo pociech, spadła jak grom z jasnego nieba. Los obdarzył Carlosa czworaczkami, jednak nikt nie przypuszczał, że tego samego dnia odbierze mu ukochaną wybrankę.

Narodziny czworaczków, śmierć żony

Carlos i Erica poznali się w klubie. Mimo bariery językowej (on nie mówił po angielsku, ona - po hiszpańsku) nawiązali bliższą relację. Ślub pary odbył się w Las Vegas w 2007 roku. Małżonkowie pragnęli posiadać potomstwo, jednak starania o dziecko zakończyły się poronieniem, w wyniku którego kobieta musiała poddać się leczeniu w klinice bezpłodności.

Pewnego dnia okazało się, że kuracja przyniosła pozytywne skutki, bowiem Erica ponownie zaszła w ciążę. Kolejną niespodzianką i spełnieniem marzeń przyszłych rodziców był fakt, że tym razem na świat miały przyjść czworaczki. Niestety komplikacje pojawiły się miesiąc przed porodem, gdy zaopiekowana przez męża kobieta trafiła do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia. Lekarze podjęli wówczas decyzję o natychmiastowym wykonaniu cesarskiego cięcia. - Kocham cię. Wyciągnijmy te dzieci - miał w ostatnich pięciu słowach pożegnać żonę Carlos. Mężczyzna przytulił i pocałował ją w czoło, a następnie czekał na rozwiązanie.

Świeżo upieczony ojciec nie przypuszczał, że po radości związanej z narodzinami trzech córek i syna czeka na niego smutek, płacz i żałoba. Gdy wszedł do sali pooperacyjnej, gdzie leżała ukochana, przy jej łóżku nagle zaczął wyć alarm. Erica doznała bowiem wstrząsu hipowolemicznego, który charakteryzuje się znaczną i poważną utratą krwi oraz płynów. Pielęgniarki i lekarze, którzy przybiegli na miejsce, nie zdołali uratować życia kobiety.

Wdowiec wychowuje czworaczki

Jak czytamy w serwisie newsner.com, Carlos podjął się trudu samodzielnego wychowania dzieci. Ojciec nadał trzem pociechom imiona, które przed śmiercią wybrała żona: Carlos Jr., Paisley i Tracey. Ostatnia z córek otrzymała natomiast imię po swojej mamie.

W opiece nad maluchami Carlosowi pomaga teściowa, która wprowadziła się do jego domu. Dzięki temu mężczyzna może nadal pracować i zarabiać na rodzinę. - Od lat planowaliśmy, że będziemy się tym razem cieszyć. Dzięki żonie jestem świetnym ojcem. Nie mogę zawieść Eriki - zaznaczył wdowiec.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości