Atrakcje nad morzem, czyli co robić w deszczowy dzień
Polskie morze to w sezonie wakacyjnym jeden z najpopularniejszych kierunków. Niestety pogoda nad Bałtykiem nieraz lubi nam spłatać figle. Zapytaliśmy więc psycholog Ewę Narkiewicz-Nejno, jak niepogodę przekuć w dobrą zabawę.
- Kiedyś spotkałam się z takim powiedzeniem, że nie ma nieodpowiedniej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania. Po części zgadzam się z tym stwierdzeniem. Myślę, że deszczowa aura też jest fajna. Możemy wtedy tańczyć w deszczu, chodzić po kałużach. Zresztą tak naprawdę dzieci to uwielbiają. "Gotowanie" z błota też jest wspaniałą zabawą. Z takich bardziej wymyślnych rzeczy, co możemy zrobić z błotem, to leśne potwory, czyli z błota i kamyków tworzymy twarze leśnych potworów, po czym umieszczamy je na pniach. Warto też obserwować zwierzęta, jak się zachowują w trakcie deszczu, gdzie się chowają, jak różne robaczki wychodzą spod ziemi. Wcale nie trzeba siedzieć w hotelu, tylko naprawdę można wyjść i aktywnie spędzać czas - przekonuje prowadząca program "Zrób coś z tym dzieckiem" w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
Jak zorganizować dziecku czas na plaży w słoneczną pogodę?
- Mamy słońce, piasek i wodę. Zaczęłabym od tego, by porozmawiać z dziećmi, jak bezpiecznie funkcjonować, gdy mamy fale, tłumy plażowiczów itd. Najpierw bezpieczeństwo, potem zabawa. Jak już mówimy o falach, to możemy bawić się w "fala parzy", czyli uciekanie przed falą, tak, by nas nie dogoniła – radzi Ewa Narkiewicz-Nejno i dodaje, że czas na plaży można spędzić w kreatywny sposób. Oto propozycje psycholog:
- zabawa w gorący ręcznik, czyli jeden ręcznik mniej niż liczba uczestników;
- zabawa w mokrą liczbę (dziecko, które ma wiaderko z wodą losuje cyfrę od 1 do 10, reszta uczestników wymienia cyfry i osoba, która odgadnie, zostaje oblana);
- wyścigi z pistoletami na wodę - kto dalej strumieniem wody posunie piłkę plażową;
- zabawy z piłką: siatkówka, rzucanie piłki na plaży lub w wodzie.
Jak zorganizować udany wyjazd z drugą rodziną lub grupą znajomych z dziećmi? Jak odmówić dziecku kolejnego loda czy gofra? Posłuchaj całej rozmowy z psychologiem Ewą Narkiewicz-Nejno w materiale wideo zamieszczonym powyżej.
Zobacz także:
Ratownik radzi, co robić, gdy dziecko zgubi się na plaży. "To była sekunda i już go nie było"
18-miesięczne dziecko spadło z pięciu metrów. Przechodząca 64-letnia kobieta cudem je ocaliła
Najczęstszy powód utonięcia. Popełniamy błąd, bojąc się fal, bo to ich brak bywa zagrożeniem
Autor: Dominika Czerniszewska