"By wyobraźnia mogła zakwitnąć". Czym jest wychowanie estetyczne?

Niania Zuzanna i jej podopieczny
Czym jest wychowanie estetyczne?
Źródło: Paulina Gryc

W czasach nadkonsumpcji i przebodźcowania wśród rodziców coraz częściej pojawia się potrzeba sięgania po alternatywne metody wychowawcze, które stawiają nacisk na rozwijanie wrodzonej wrażliwości dziecka oraz kontakt ze sztuką. Redaktorka dziendobry.tvn.pl Zofia Wierzcholska porozmawiała z nianią i propagatorką tego podejścia - Zuzą Złą, znaną na Instagramie pod nazwą Zlosci, o tym jakie korzyści płyną z przemyślanej edukacji najmłodszych. Na czym polega wychowanie estetyczne?

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

Czy wychowywanie dzieci bez technologii jest możliwe? "To utrudnianie dziecku życia"
Jak wychowywać dziecko w erze ekranów?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Czym jest wychowanie estetyczne?

Wychowanie estetyczne łączy się z eksperymentowaniem w ramach działań plastycznych. To między innymi rysownie, wyklejanie, malowanie lub robienie "czegoś z niczego". Choć jeszcze 30 lat temu wydawało się podstawowym spojrzeniem na aktywność wśród przedszkolaków, współcześnie – w czasie przytłoczenia mediami społecznościowymi - staje się czymś niezwykłym. Wycieczki do muzeum, czytanie odpowiednich książek czy wspólne zbieranie kasztanów. To zajęcia nakierowane na rozwijanie wyobraźni malucha. Wszystko po to, by uwrażliwić najmłodszych na otaczający ich świat i nauczyć dostrzegania piękna w prostocie – kształtach, kolorach oraz naturze.

Według Zuzy Złej wychowanie estetyczne wychodzi naprzeciw potrzebom tych rodziców, którym nie podobają się współczesne bajki i popularne tiktokowe filmiki. Jak twierdzi niania - jest to pewnego rodzaju recepta na alternatywne poruszanie się po popkulturze.

- Wychowanie estetyczne było mi bardzo bliskie już od dawna. Gdy miałam 19 lat, trafiłam do agencji dla niań "Inka i Lola" Pauliny Gryc. To właśnie ona wciągnęła mnie w takie podejście. Podkreślę, że stoi za tym cała pedagogika i filozofia – tłumaczy Zuza.

Co ciekawe - większość książek na temat wychowania estetycznego pochodzi z lat 60. i 70. Sama teoria z nim związana mówi przede wszystkim o: przekazywaniu wiedzy dotyczącej zjawisk artystycznych, stymulowaniu przeżyć związanych z obcowaniem z kulturą oraz pobudzaniem ekspresji wśród najmłodszych.

- Wychowanie estetyczne jest dla mnie codziennym otaczaniem dziecka sztuką i wystawianiem go na różnorodne, dobrze przygotowane wizualnie treści. Bajki, książeczki lub przedstawienia teatralne. Współcześnie jesteśmy przebodźcowani, a te bodźce są wyraźne, nieestetyczne i ciężko jest się w nich połapać. Jeśli ktoś chce się zainteresować tym tematem, to polecam "Teorię wychowania estetycznego" Ireny Wojnar lub książki Schumanna. Ten sposób wychowania został niestety zapomniany, a lektury nie są na nowo wydawane. Można ich szukać w antykwariatach. Bardzo mało osób w ogóle wie, że istnieje taki nurt wychowawczy – dodaje niania.

W opinii Zuzy współczesne, popularne bajki są mało przemyślane i nie do końca dostosowane do możliwości poznawczych naszych dzieci. Z tego powodu zachęca rodziców i opiekunów do własnych poszukiwań.

- To, co jest obecnie najpopularniejsze w telewizji i internecie, absolutnie gniecie wychowanie estetyczne. Widzimy to w przedmiotach, w bajkach, również czasem i w teatrach. W moim odczuciu to jedynie rozrywka nieprzekazująca żadnej głębszej wartości. W kontekście wychowania estetycznego takie treści nie będą kształtowały świadomych, dorosłych ludzi, którzy będą posiadali jakiś gust czy zainteresowania artystyczne. Zgodnie z tym podejściem pedagogicznym, jeżeli nie damy im tej wrażliwości, teraz kiedy są mali, to później dużo ciężej będzie im te umiejętności nabyć – tłumaczy Zuza.

Co odrzuca nianię bajkach cieszących się największą popularnością? Opiekunka wskazuje na jaskrawą kolorystykę, niedopracowane rysunki, a nawet – nie do końca poprawną warstwę językową.

- Rodzice często puszczają dziecku animacje na ekranie i zostawiają je na chwilę samo. Tam cały czas rozgrywa się akcja, nie ma ani chwili spokoju czy ciszy. Jest to bodźcujące - wzrokowo i słuchowo. Odradzam też animacje, w których obraz zmienia się co 3 sekundy. Dziecko tego nie dźwignie. Według mnie takie treści przyzwyczajają najmłodszych do scrollowania, do przyjmowania masy treści. Nie ma tu czasu ani na wyobraźnię, ani na refleksję.

Rodzicom wydaje się, że te nowe bajki są idealne dla ich dzieci i nie chcą "cofać się" do na przykład "Krecika". A on właśnie doskonale wpisuje się w to estetyczne podejście. Są tam zwierzęta, jest natura, nie ma dialogów. Porusza wyobraźnię i wrażliwość dziecka.

Wychowanie estetyczne - gdzie szukać inspiracji?

Wychowanie estetyczne powinno odbywać się zarówno w terenie, jak i w domu. Dzieci, które Zuza miała pod opieką, zabierane były do parków, muzeów i do kina, na wcześniej sprawdzone atrakcje dostosowane do możliwości małego odbiorcy. W tym nurcie celem zajęć jest rozwijanie wyobraźni oraz pielęgnowanie małej i dużej motoryki dziecka.

- Chodzi o to, by wyobraźnia mogła naprawdę zakwitnąć. Warto przeczytać klasyczne pozycje poświęcone tematowi wychowania przez sztukę, ułożyć sobie w myślach pewien szkic tego, jak byśmy chcieli przeprowadzić nasze wychowanie estetyczne, zobaczyć, co jest dla nas ważne, spojrzeć w archiwum, jeżeli chodzi o stare animacje, bajki, zabawy. Zachęcam, by zapoznać się z projektem Zofii Puszcz "Pokój". To zbiór fotografii dziecięcych pokoi, które są absolutnie zawalone zabawkami chińskiej jakości. To dużo mówi o naszej nadkonsumpcji – dodaje rozmówczyni.

Jak przekonuje Zuza, to co widzimy na zdjęciach fotografki, jest w jej opinii dokładnym przeciwieństwem tego, czym jest wychowanie estetyczne.

- Nie jestem za tym, by ograniczać dzieciom zabawki, ale by zastanawiać się nad sensem posiadania. Nie kupować tych, które są głośne, które mają milion nowoczesnych funkcji, zabijających pierwotną wyobraźnię – stwierdza niania.

Jak zatem wyjaśnić dziecku, że od dziś z jego domu znikną postaci, bajki i zabawki, które dotychczas lubiło i które są popularne wśród rówieśników? Jak zaznacza Zuza, nie chodzi o zero-jedynkowe podejście i ukrywanie przedmiotów wcześniej uwielbianych przez naszego malucha. Niania zachęca jednak do własnych poszukiwań i poszerzania horyzontów dziecka.

- Nie musimy od razu przekreślać tego, co popularne. Rozumiem, że może się pojawić obawa, że dziecko zostanie wykluczone z grupy, jeśli nie będzie znało pewnych bajek. Możemy raz obejrzeć to co modne, a raz włączyć "Krecika". Ważne, aby był wybór i alternatywa. To rodzic w pełni kształtuje świat dziecka.

W co się bawić, by postawić na wychowanie estetyczne?

Wychowanie estetyczne można zacząć od najprostszych zabaw sensorycznych. Wyklejanki, wycinanki oraz kolorowanki dostosowane do wieku. Zuza zachęca do wspólnego czytania i organizowania wycieczek w ciekawe miejsca.

- Rodzice bardzo boją się tych spacerów z dzieciakami, a jeżeli zaczniemy oswajać się z nimi od małego, będą się czuły swobodnie – zarówno w kinie, jak i muzeum. Te wyjścia są zdecydowanie czymś, na co kładziemy teraz zbyt mały nacisk. Muzea tak naprawdę nie są nudne. Często są tam rzeczy bajkowe, pełne wyobraźni, magiczne, których dzieciaki nie zobaczą nigdzie indziej. Nie musisz się znać na sztuce. Dziecko też nie musi. Sama często z moimi podopiecznymi podczas wycieczki zajmuje się wyszukiwaniem na przykład psów na obrazach. I naprawdę tyle wystarczy. A dziecko jest zapoznane z dziełami, obrazy kodują się w jego głowie, świetnie się bawimy, a maluch poznaje zasady, które obowiązują w miejscu kultury. Nie dotykamy, nie krzyczymy, a z czasem każda kolejna wizyta staje się przyjemnością.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Zabawki wspierające rozwój dziecka
Materiał promocyjny

Zabawki wspierające rozwój dziecka