"Złodupnica" zmorą forów dla matek. "Frustracji zbiera się trochę za dużo"

"Złodupnica" zmorą forów dla matek. "Frustracji zbiera się trochę za dużo"
Jak być mamą w sieci i nie zwariować?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kłótnie na forach internetowych to dziś chleb powszedni. Przyczyną sprzeczek między internautami może być wszystko - doskonale wiedzą o tym mamy, dla których sposób wychowywania dzieci często bywa kwestią sporną. O co najczęściej rodzice spierają się na facebookowych forach? Odpowiedzi na to pytanie udzieliła w Dzień Dobry TVN Melka Kowal-Głuc.

Skąd biorą się internetowe konflikty między matkami?

Jak podkreśliła pisarka oraz influencerka Melka Kowal-Głuc, większość matek, które publikują w internecie negatywne komentarze, nie radzi sobie z codzienną frustracją.

- Ja myślę, że my, generalnie, mało sypiamy. Dzieci nas troszeczkę dojeżdżają w ciągu dnia i czasem jest tak, że frustracji się zbiera trochę za dużo. I jak wejdziesz do internetu i widzisz, że ktoś kupił nie takie pieluszki, jak przecież powinien, to ci się ulewa - podkreśliła.

Gościni Dzień Dobry TVN wspomniała również o typach matek, które chętnie wdają się w internetowe dyskusje. Jeden z nich szczególnie zapadł jej w pamięć. - "Złodupnica" to jest ta jedna osoba, która uważa, że wszystko wie najlepiej. [...] To jest ta matka, dla której wszystko, co ty zrobisz, będzie złe - powiedziała.

Melka Kowal-Głuc zaznaczyła także, że popełnianie błędów to element codzienności każdego człowieka. - Żadna matka nie jest idealna. Te, które pozują na takie, nigdy nie przyznają się do tego, że ich dziecko robi parkur po półkach w sklepie czy się rzuca po podłodze. Każdej z nas się to zdarza - podkreśliła.

Pisarka poleciła również, by nie przykładać większej uwagi do słów, które kobiety piszą w sieci. - Nie obchodzi mnie, co o moim macierzyństwie mówią inni ludzie, ja zapytam moje dzieci o ewaluację - podsumowała.

Jak reagować na negatywne komentarze

Pisarka zdradziła także, że jej samej zdarza się padać ofiarą negatywnych komentarzy. Sytuacja ta ma najczęściej miejsce na TikToku.

- Czepiali się mnie, jak wychowuję dzieci, bo prałam kanapę. Mam jasną kanapę, przy dwójce dzieci, dwóch kotach i dwóch psach - powiedziała.

Gościni Dzień Dobry TVN podkreśliła również, że internetowa dyskusja nie jest niczym złym, o ile obie strony odnoszą się do siebie z szacunkiem.

- Rozumiem, że możemy sobie rozmawiać - jest śmiesznie, jest fajnie, dogadujemy się. Możemy też dyskutować, pod warunkiem, że obie strony okazują sobie szacunek. Jak na mnie ktoś wjeżdża: "tak wychowałaś, tak masz", to [...] wtedy odpisuję, co uważam. [...] Zawsze staram się to robić w taki sposób, żeby nie zmieszać nikogo z błotem, bo to przecież nic miłego i nie o to mi chodzi, ale też nie jest tak, że klepię tych ludzi po głowie i mówię: "super, że próbujesz mi pojechać" - wyjaśniła Melka Kowal-Głuc.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości