Wróciła do pracy chwilę po porodzie. Gdy to wyznała, spłynął na nią hejt

GettyImages-6040-025344
Źródło: Dzień Dobry TVN
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Pewna mama zdecydowała się opowiedzieć w sieci o swoim szybkim powrocie do aktywności zawodowej po porodzie. Jej podejście do łączenia pracy i macierzyństwa nie spodobało się niektórym internautom. Nikolina otrzymała dużo hejtu, jednak znalazły się też osoby, które całkowicie ją rozumieją.

Wróciła do pracy po porodzie

Niektóre mamy decydują się wrócić do pracy tuż po porodzie, inne chcą spędzić z maluchem więcej czasu. Niezależnie, którą opcje wybierają, decyzja podyktowana jest wieloma, indywidualnymi czynnikami i powinna być uszanowana przez otoczenie. Niestety nie zawsze tak się dzieje.

Bywa też tak, że młode mamy doświadczają hejtu, ponieważ zbyt wcześnie lub zbyt późno wróciły do obowiązków zawodowych. Przekonała się o tym pisarka, Nikolina Koevska Kharoufeh. Kobieta bardzo lubi swoją pracę, ponieważ daje jej poczucie spełnienia. Mimo że została mamą, wciąż podejmuje nowe wyzwania i nie zamierza zwalniać tempa.

- Chodzę do pracy i stawiam sobie wyzwania. Pracuję nad swoją karierą. Współpracuję z niesamowicie utalentowanymi ludźmi, a potem wracam do domu, jeszcze bardziej doceniając moją małą rodzinę. Moje dzieci uczęszczają do przedszkola i są rozpieszczane zabawnymi aktywnościami, przygodami i zabawami - cytuje Nikolinę portal honey.nine.com.au.

Hejt od innych matek

Młoda mama podkreśla, że dzięki przebywaniu w różnych środowiskach, jej dzieci stale uczą się nowych rzeczy i rozwijają umiejętności. - Dla mnie jest to warte każdego centa - zaznaczyła. Niestety poglądy Nikoliny, którymi chętnie dzieli się w sieci wzbudzają też negatywne emocje.

Wiele internautek, często też matek zarzuca kobiecie, że woli "porzucać dzieci nieznajomym dla 200 złotych", niż poświęcić się ich wychowaniu. - "Lepiej zostać w domu i mieć pewność, że poświęcasz 100 procent uwagi swoim dzieciom, a nie tylko bywać", "Dzieci są ważniejsze niż kariera", "A te 200 złotych nawet nie zbliży się do pokrycia terapii dziecka za 15 lat" - pisali internauci w mediach społecznościowych Nikoliny.

W komentarzach wypowiedziały się też osoby, które broniły mamy, przyznając jej rację. - "Przedszkole jest tymczasowe. Kariera jest na całe życie. Utrata tych lat może być poważną przeszkodą w życiu zarobkowym. Pracuj dalej.", "Dla niektórych kariera jest ważna i tyle" - czytamy pod postem.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości