Dlaczego parental trolling jest groźny? "Robimy dzieciom ogromną krzywdę"

Dlaczego parental trolling jest groźnym zjawiskiem? "Robimy dzieciom ogromną krzywdę"
Parental trolling – niewinna zabawa czy przemoc?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Choć rodzice mówią hejtowi stanowcze "nie", okazuje się, że mogą nieświadomie narażać na niego własne dziecko. Prezentując w Internecie "żartobliwe" nagrania ze swoją pociechą, wielu z nich nie myśli, że może sprawić maluchowi przykrość. Czym jest parental trolling i dlaczego zagraża najmłodszym? O tym w Dzień Dobry TVN rozmawiały Magda Kogut-Wałęcka, twórczyni online oraz matka trójki dzieci, a także Aleksandra Belta-Iwacz, psycholożka dzieci i rodziców.
Artykuł w skrócie:
  • Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, że może nieświadomie krzywdzić własne dziecko. Publikując w Internecie z pozoru żartobliwe nagrania z jego udziałem, narażają je na krytykę
  • Jak wyjaśniła Magda Kogut-Wałęcka, publikując w sieci wszelkiego rodzaju treści, zawsze powinniśmy kierować się dobrem naszych dzieci. Chciałabym, żeby te treści były pozytywne dla moich dzieci i odbiorców, żeby wnosiły jakąś wartość - powiedziała
  • Aleksandra Belta-Iwacz zwróciła z kolei uwagę na poważne skutki publikowania "żartobliwych" nagrań przedstawiających najmłodszych. Jak zaznaczyła, tego typu działania wpływają nie tylko na teraźniejsze życie, ale i przyszłość dziecka

Dlaczego rodzice publikują w Internecie nagrania ośmieszające ich dzieci?

- Jestem już w przestrzeni internetowej od 13 lat, ale nigdy nie publikowałam takich treści, które miałyby ośmieszyć dziecko - podkreśliła w rozmowie z Dzień Dobry TVN Magda Kogut-Wałęcka. Twórczyni online, a prywatnie mama trójki dzieci, zaznaczyła, że publikując coś w sieci, zawsze kieruje się zdrowym rozsądkiem.

- Kieruję się i głową i sercem, gdy wrzucam coś do Internetu. Chciałabym, żeby te treści były pozytywne dla moich dzieci i odbiorców, żeby wnosiły jakąś wartość - wyjaśniła.

Niestety, nie wszyscy rodzice mają takie podejście jak nasza gościni. Skąd biorą się w Internecie nagrania ośmieszające dzieci lub wprawiające je w zakłopotanie? - Myślę, że to jest pogoń za zasięgami, [...] samonapędzająca się machina - stwierdziła.

Aleksandra Belta-Iwacz, psycholożka dzieci i rodziców, zwróciła z kolei uwagę na fakt, że pozyskiwanie przez internetowych twórców upragnionych zasięgów tylko zachęca ich do tworzenia kolejnych, niekoniecznie etycznych materiałów.

- To nie tylko algorytmy, ale i ludzie te treści tworzą, bo skoro coś jest klikane, to kolejne osoby powielają dany "trend" - tłumaczyła.

Parental trolling - jakie mogą być skutki?

Czym, według Aleksandry Belty-Iwacz, jest parental trolling?

- Najtrudniejsze jest uświadomienie sobie, że to, co musimy sprawdzić przed publikacją czegokolwiek w Internecie, jest sprawdzenie naszej intencji. Jeżeli tą intencją jest wywołanie śmiechu moim dzieckiem, użycie go jako narzędzia, to jest to problem - zaznaczyła psycholożka. Według niej tego typu działanie będzie mogło mieć opłakane skutki w późniejszych etapach rozwoju dziecka.

- Brak zaufania w bezpiecznej relacji będzie się przekładał na brak zaufania w relacjach z kolegami, rówieśnikami. Robimy więc tym dzieciom ogromną krzywdę - ostrzegła specjalistka.

Czy pokazywanie malucha podczas korzystania z nocnika lub tylko w pampersie jest parental trollingiem?

- Myślę, że zdecydowanie, bo sami nie chcielibyśmy być uwieczniani w podobnych sytuacjach - podsumowała Aleksandra Belta-Iwacz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości