Wybór imienia dla dziecka nie jest łatwym zadaniem. Część rodziców stawia na klasykę, inni za wszelką cenę starają się być oryginalni. Niestety chęć, aby dziecko wyróżniało się wśród rówieśników niekiedy zapędza rodziców zbyt daleko. Zestawienie najpopularniejszych, ale i najdziwniejszym imion wybranych przez rodziców przedstawił Urząd Stanu Cywilnego w Katowicach.
Dalsza cześć tekstu znajduje się poniżej.
W 2024 roku w Katowicach zarejestrowano 4260 noworodków, z czego 2165 to chłopcy, a 2095 dziewczynki.
Katowice. Jakie imiona cieszyły się największą popularnością?
Pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego w Katowicach przygotowali zestawienie najczęściej wybieranych imion dla dzieci w mijającym właśnie roku. Wśród dziewczynek największą popularnością cieszyły się imiona Maja, Laura oraz Zofia i Alicja. Warto dodać, że poprzednią liderką wśród dziewczęcych imion była Hania.
Natomiast wśród chłopców prym wiedli Jan, Antoni i Leon. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Mirosław Kańtor w komunikacie zamieszczonym na stronie urzędu wyjaśnił, że Jan po raz pierwszy stał się najczęściej wybieranym imieniem męskim w Katowicach.
Trzeba jednak dodać, że nie wszystkie propozycje imion spotkały się z aprobatą urzędników i część z nich została odrzucana. W tym zestawieniu na uwagę zasługują m.in. Ziomek oraz Parodia.
Nietypowe imiona dla dzieci
Z wpisu na stronie urzędu dowiadujemy się, że niektórzy rodzice wybrali dla swoich dzieci bardzo rzadkie, ale piękne imiona. Kierownik urzędu zdradził, że w 2024 roku w Katowicach pierwszy raz od 100 lat chłopców nazwano Telesfor i Bolko.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak krzyk wpływa na dziecko? "To zachowanie przemocowe"
- Poczęstowała pracowników mlekiem z piersi. "Przepyszne". Internauci oburzeni
- ZUS uchylił jedno z ważnych świadczeń dla rodziców. Będą musieli zwrócić pieniądze
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: wp.pl
Źródło zdjęcia głównego: Catherine Delahaye/Getty Images