Czy Rosja zaatakuje Ukrainę? "Tylko ekonomiczny nacisk na Federację Rosyjską może sprawić, że Władimir Putin się wstrzyma"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Putin uznaje niepodległość samozwańczych republik Donbasu
Putin uznaje niepodległość samozwańczych republik Donbasu
To miała być jego ostatnia wojna
To miała być jego ostatnia wojna
Hamida i Assef uciekli przed wojną
Hamida i Assef uciekli przed wojną
Widmo wojny na Ukrainie
Widmo wojny na Ukrainie
Kucharka z Czarnobyla
Kucharka z Czarnobyla
Orędzie wygłoszenie przez Władimira Putina, prezydenta Rosji i uznanie niepodległości samozwańczych republik donieckich mówią jedno - Rosja już naruszyła granice Ukrainy i prawo międzynarodowe. Czy to zapowiedź wojny? Na ten temat w Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy z dziennikarzem Wojciechem Bojanowskim.

Czy Rosja zaatakuje Ukrainę?

W poniedziałkowym (21.02) orędziu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że dwie samozwańcze republiki na wschodzie Ukrainy, czyli Ługańska Republika Ludowa i Doniecka Republika Ludowa, są niezależnymi państwami.

- Putin podpisał dekret, na mocy którego mają tam zostać skierowane rosyjskie wojska. [...] Od samego rana w mediach społecznościowych widać mnóstwo nagrań, na których czołgi, wozy opancerzone jadą w stronę Doniecka czy Ługańska. [...] Czekamy cały czas na rozwój tej sytuacji - mówił w Dzień Dobry TVN Wojciech Bojanowski.

Warto przypomnieć, że stan napięcia na Ukrainie trwa już od dwóch miesięcy. Wokół Ukrainy zgromadzone są rosyjskie wojska - ok. 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy.

- Przywódcy tych dwóch samozwańczych republik lecą do Moskwy i proszą Władimira Putina, po pierwsze o uznanie niepodległości, po drugie o pomoc wojskową i pomoc ekonomiczną. Szybko zbiera się Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i podczas takiego teatralnego posiedzenia [...] wszyscy zgadzają się, aby te dwie republiki weszły w skład Federacji Rosyjskiej. W praktyce oznacza to [...] naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy [...] - tłumaczył dziennikarz.

Ukraina. Jakie są możliwe scenariusze?

- Po pierwsze może się wydawać, że po takiej eskalacji napięcia, którą obserwowaliśmy tu od kilku miesięcy, to może być dla Władimira Putina jakieś uzasadnienie, by [...] ten rejon, który znajduje się na wschodzie Ukrainy, trochę tak jak Osetia Południowa, stały się takimi parapaństwami, szarą strefą wpływów Rosji, gdzie stacjonują rosyjscy żołnierze, nad którymi Rosja de facto ma kontrolę. Cały czas bardzo poważnie brane są pod uwagę także scenariusze poważniejsze, scenariusze militarne, czyli wkroczenie rosyjskich sił nie tylko na wschodzie Ukrainy, ale także na całe państwo, który mógłby się teoretycznie rozpocząć od cyberataków, od zagrożenia dla infrastruktury m.in. chodzi o elektrownie, sieci komórkowe. Kilka takich scenariuszy jest rozważanych - powiedział Wojciech Bojanowski.

Czy jest coś, co może zatrzymać Władimira Putina?

- Już wczoraj (21.02) słyszeliśmy o pierwszych sankcjach, które miały być wprowadzone przez Stany Zjednoczone, ale one miałyby dotyczyć tylko tych bytów, samozwańczych republik uznanych przez Federację Rosyjską. [...] To tak naprawdę nie są prawdziwe sankcje. To jest bardzo silne oczekiwanie, że tylko ekonomiczny nacisk na Federację Rosyjską może sprawić, że Władimir Putin się wstrzyma i dalszego kroku nie zrobi - stwierdził nasz rozmówca.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości