Czym jest popularny trend "bed rotting"?
W ostatnim czasie w mediach społeczności coraz większą popularność zyskuje nowy trend "bed rotting", który polega na bezpardonowym wylegiwaniu się w łóżku. Zdaniem praktykujących, jest to nie tylko sposób radzenie sobie z przytłaczającą ich rzeczywistością, ale także niezawodna metoda troski o dobrostan psychiczny. - Trend ten zachęca nas do tego, żeby jak najwięcej czasu spędzać w łóżku (...). Można tam wtedy "zagnić", oglądać seriale, jeść i praktycznie przez cały dzień z niego nie wychodzić - wyjaśniła psycholożka Patrycja Bujarska. - Jak sama nazwa wskazuje, to nie jest krótka drzemka, która ma nas szybko naładować energią - dodała.
Zdaniem psycholożki trend ten może nieść za sobą wiele niepożądanych konsekwencji. - Zarówno psycholodzy, jak i psychiatrzy są bardzo sceptycznie do tego nastawieni. Postanowiłam zapytać moich obserwujących, czym ich zdaniem są objawy "bed rottingu" i jednogłośnie stwierdzili, że nie jest to nic innego, jak objawy depresji - powiedziała.
Nasza rozmówczyni podkreśliła, że trend ten dla wielu osób, które mają predyspozycje lękowe lub depresyjne, może przynieść bardzo opłakane skutki. - Jeśli jesteśmy zamknięci przed światem i przed sobą mamy jedynie telefon, to jeszcze bardziej pogłębimy katastroficzne myśli o sobie samym, świecie i sensie życia, a konkretnie jego braku (...). To może pogorszyć nasz stan psychiczny - wyjaśniła.
Nasuwa więc się wniosek, że trend ten może zarówno wywoływać depresję, jak i być jej skutkiem. - On z jednej strony pokazuje nam, że możemy zwolnić i na chwilę zostać w łóżku, nie musimy być ze wszystkim na bieżąco i ten przekaz akurat mógłby być w porządku. Jednak z drugiej strony, musimy uważać, bo w pewnym momencie takie "gnicie w łóżku" może zacząć być naszą metodą na radzenie sobie z problemami i ich unikanie. Co więcej, jeśli zaczynamy odczuwać niechęć do świata zewnętrznego i nawiązywania relacji, a do tego zauważamy zmianę nastroju, to jest to pierwszy znak, że trend ten negatywnie na nas wpływa - podkreśliła psycholożka.
Ekspertka zauważyła znaczącą różnicę między odpoczywaniem a wegetacją. - Musimy to rozróżnić, odpoczywanie w weekend na kanapie jest czymś innym niż leżenie cały dzień w łóżku, zapominając przy tym o całym świecie - powiedziała.
- Dlatego w moim poczuciu "bed rotting" jest niezwykle zagrażający. Sposób i cel odpoczywania w tym trendzie jest przerysowany i zniekształcony, a to sprawia, że nie możemy o nim mówić jako o zdrowym nawyku - podkreśliła.
Alternatywne i zdrowe sposoby regeneracji
Psycholożka Patrycja Bujarska zauważyła, że jeśli zależy nam na regeneracji, to dużo lepszym sposobem będą np. tzw. "power nap", czyli nietrwające dłużej niż 20 minut drzemki, które potrafią dodać energii i zwiększyć naszą koncentrację. - Bardzo dobrze sprawdzają się również spacery. Świeże powietrze zwiększa poziom tlenu we krwi, co wpływa zbawiennie między innymi na pracę naszego mózgu. Oprócz dbania o standardową aktywność, bardzo polecam krótkie rozciąganie, zwłaszcza w trakcie pracy siedzącej, co pozytywnie wpływa na rozluźnienie napiętych mięśni - wypunktowała nasza rozmówczyni.
- Warto odłożyć także na chwilę telefon. Często przez media społecznościowe nie możemy się skupić, więc można zostawić telefon w innym pomieszczeniu i na przykład skupić się na czytaniu książki, ale w wersji papierowej. To na pewno pomoże nam się zregenerować - dodała.
Patrycja Bujarska poradziła nam również ciekawy sposób na walkę z przebodźcowaniem, który bardzo dobrze sprawdza się u jej pacjentów. - Można zapisywać sobie na kartce wszystkie nasze myśli, ale tak całkowicie intuicyjnie, swobodnie. To taka forma wygadania się przed samym sobą, która potrafi uporządkować nasze myśli, spojrzeć na nie z dystansem i załagodzić negatywne skutki stresu - powiedziała.
- Każdy z nas powinien znaleźć swój idealny sposób na odpoczynek, jednak na pewno nie jest to "gnicie w łóżku" - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Viki Gabor pracuje nad kolejną płytą. Co ze szkołą? "Mama mnie ciśnie"
- Zdradza sekrety córki jej ojcu. Psycholog: "To może mieć długofalowe konsekwencje"
- Mieszka w slumsach i marzy, by odmienić los rodziny. "Wiem, że mogę to zrobić, tańcząc w balecie"
Autor: Anna Gondecka
Źródło zdjęcia głównego: Instagram, GettyImages